W wyniku zdarzenia spaleniu uległ w/w barakowóz. Uratowano sąsiednie obiekty - oborę i stodołę. Dzień później paliło się w Sulejówku – tym razem w ogniu stanęły dwa budynki gospodarcze przy ul. Łukasińskiego – jeden drewniany, drugi blaszany. Pierwszy spłonął całkowicie, w drugim zniszczeniu uległy składowane tam materiały. Kolejny pożar wybuchł ponownie 17 kwietnia w Chełście gm. Siennica – zapaliło się wnętrze budynku mieszkalnego. Ogień strawił dwa fotele i dokumenty właścicielki. Strażacy oprócz ugaszenia także oddymili dom. I wreszcie ostatni z serii czwartkowych pożarów, który szalał w Dłużce w gminie mińskiej – jego ofiarą był dostawczy żuk. Spaleniu uległo ocieplenie kabiny za kierowcą, któremu strażacy udzielili pomocy z zakresu ratownictwa medycznego. Uratowali również przewożone byki.