Latowicz po tragedii

Tegoroczne Święta Wielkanocne w parafii Latowicz nie były tradycyjnie wesołymi dniami, a to z racji tragedii jaką zgotowali wiernym w Wielki Piątek 10 kwietnia piraci drogowi. Jedną z ofiar, Tadeusza Kozickiego, który pierwszy raz wybrał się na Drogę Krzyżową i... zginął, pochowano w czwartek 16 kwietnia

Żałoba i gniew

Latowicz po tragedii / Żałoba i gniew

Jak wiadomo, centralną uroczystością Wielkiego Piątku jest Droga Krzyżowa. Polega ona na rozpamiętywaniu męki przez obchodzenie 14 stacji wyobrażających poszczególne etapy męki Chrystusa.
W parafii Latowicz Droga Krzyżowa miała przebiegać, od kościoła ulicą Św. Ducha (droga wojewódzka nr 802 Mińsk Mazowiecki – Seroczyn), ul. Senatorską, ul. Rynek i z powrotem ulicą Św. Ducha do kościoła. Trasa na czas przejścia pielgrzymki miała być obustronnie, to jest od Mińska i Seroczyna, zabezpieczona dwoma radiowozami policyjnymi. Po godzinie 21.00 orszak żałobny pod kierunkiem proboszcza Wojciecha Zduna wyruszył z kościoła. Po odprawieniu rozważań modlitewnych przy I stacji znajdującej się już na ulicy Św. Ducha, kiedy ruszyła pielgrzymka w kierunku II stacji, zdarzył się dramatyczny przypadek. Od strony Mińska wjechał w pielgrzymkę całym impetem motocyklista z pasażerem. Okazało się później, że młody człowiek zignorował polecenia policjanta, sygnalizowane latarką, o konieczności zatrzymania się. Idący na czele pielgrzymki ministranci i służba liturgiczna zdążyli w porę uciec, gdy motocyklista całym pędem wjechał w tłum liczący ponad tysiąc osób.
Motor uderzył czołowo w 81 letniego Tadeusza Kozickiego, mieszkańca wsi Iwowe, który poniósł śmierć na miejscu. Złamania obydwu nóg doznała Hanna Gala lat 62 z Latowicza. Ciężkich obrażeń i złamania nogi doznali: Małgorzata Chmielewska lat 57 ze Strachomina, Teresa Zagórska lat 41 z Wężyczyna i Jan Kopa lat 41 z Iwowego. Były jeszcze i inne osoby, które w wyniku zderzenia doznały mniejszych lub większych obrażeń.
Zapanował niesamowity popłoch
i strach. Ksiądz nawoływał wiernych do powrotu i gromadzenia się w kościele, natomiast miejscowa lekarka Edyta Anusz-Gaszewska wraz z pielęgniarkami oraz strażakami OSP udzielali rannym pomocy. Później zjawiły się karetki pogotowia ratunkowego i strażacy państwowej straży pożarnej. Ciężko ranne osoby trafiły do szpitali, w tym również obaj pasażerowie feralnego motocykla, a zwłoki T. Kozickiego zabrano do prosektorium. Przyczyną tragedii był nierozsądek, alkohol i brawura motocyklisty.
W czwartek, 16 kwietnia parafia Latowicz licznie pożegnała śp. Tadeusza Kozickiego. Mszę Świętą w intencji zmarłego odprawił i ceremonii pogrzebowych, w godzinach południowych, dopełnił proboszcz parafii ks. Wojciech Zdun. Wzięły w nich udział również przedstawiciele samorządu gminnego z wójtem Bogdanem Świątkiem-Górskim na czele. Tadeusz Kozicki spoczął na cmentarzu parafialnym pod Dąbrówką pozostawiając po sobie żonę Stanisławę z Szaniawskich i trzy dorosłe córki oraz kilkoro wnucząt.
Kierowca motocykla, 27 letni Wojciech A., mieszkaniec Starej Wsi w gminie Siennica, za swoje iście bandyckie wybryki poniesie z pewnością surową karę sumienia. Pasażerem motocykla był Rafał Mateusz Ch. Z Siennicy.

Numer: 2009 17   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *