70-latka wcześnie rano 29 stycznia wyszła po zakupy. Nie przeczuwała, że tego dnia straci tysiąc złotych, które głęboko schowała w torebce. Była akurat na ulicy Idzikowskiego. W pewnym momencie zza żywopłotu wyskoczył młody chłopiec, zerwał jej torebkę i uciekł. Przestraszona kobieta powiadomiła policjantów z miejscowego Komisariatu. Funkcjonariusze z Zespołu Kryminalnego rozpoczęli poszukiwania. Jeszcze tego samego dnia ze znanych sobie źródeł dowiedzieli się, kto napadł na 70-latkę. Napastnikiem był 15-letni mieszkaniec Sulejówka. Zatrzymano go w chwili, kiedy wysiadał z autobusu w Wesołej. Policjanci odzyskali część skradzionej gotówki, bo pozostałą kwotę wydał na markowe ciuchy w jednej z warszawskich galerii handlowych. 15-latek odpowie za kradzież przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.