Sumy Mazovii

Debiut w czwartej lidze nie wypadł piłkarzom mińskiej Mazovii najlepiej. Po rundzie jesiennej zakotwiczyli na 14. pozycji, tuż nad strefą spadkową. Ale wbrew statystykom zasłużyli na zdecydowanie lepszą pozycję

Zima na próbę

Sumy Mazovii / Zima na próbę

Mińszczanie łącznie w lidze zdobyli 18 bramek, plus 3 w meczu pucharowym. 10 z nich strzelił Jarek Krajewski, co nie powinno nikogo dziwić. Drugi w kolejności najskuteczniejszych jest Adam Biernacki, mający na koncie 3 bramki. Warto odnotować, że zawodnik ten najczęściej występuje na pozycji obrońcy. Dwa trafienia zaliczył Bartek Kozakiewicz. Po jednym golu zdobyli Emmanuel Emehel, Roland Emeka, Robert Stelmach, Robert Przyborowski, Tomasz Jurek oraz Sebastian Dziugieł.

Najlepszy mecz
Najmilej wspominamy zwycięstwo 2:1 nad Amurem Wilgą, który zakończył tę rundę na bardzo wysokim, piątym miejscu. Cenne 3 punkty to zasługa zespołowej gry mińszczan, ale też niewątpliwie bohatera meczu, strzelca dwóch bramek Adama Biernackiego. Kibice do dziś pamiętają te gole: pierwszy to trafienie z główki po rzucie rożnym, uprzedzone fenomenalnym wejściem w pole karne, a drugi – prawdziwy majstersztyk. Adam huknął prawą nogą z ok. 20 m z lewej strony boiska, piłka zatoczyła piękny łuk i wylądowała wprost w okienku bramki. Z meczem z Amurem może równać się tylko ostatnie spotkanie mińszczan, wygrane 3:1 z liderem IV ligi północ w ramach rozgrywek o Puchar Polski.

Najgorszy mecz
1:14 z Radomiakiem. W Radomiu pech Mazovii osiągnął apogeum. Można zrozumieć klasę rywala (Radomiak miał przecież grać w III lidze), że klub borykał się wtedy z problemami kadrowymi, ale te dwa czynniki nie mogły mińszczanom przeszkodzić w wykrzesaniu odrobiny motywacji oraz zwykłej walki. Skończyło się hokejowo, a honorową bramkę zdobył Jarek Krajewski udowadniając, że defensywa radomian nie jest perfekcyjna.

Wzmocnienia
W letnim oknie transferowym było głośno o sprowadzeniu czterech czarnoskórych piłkarzy wyżej wspomnianego Amura z Wilgi, którzy doskonale spisywali się w sparingach, ale sprawa upadła, gdy zarząd usłyszał cenę – 10.000 euro za każdego zawodnika. Ostatecznie kupiono czterech innych obcokrajowców, a najwyżej należy oceniać umiejętności obrońcy Emmanuela Emehel. Zarząd najmniej zadowolony był z Charlesa Ezeude, z którym na kilka kolejek przed końcem rundy rozwiązano kontrakt.

Odkrycie sezonu
Najlepszego strzelca Mazy, czyli Jarka Krajewskiego trudno zaliczyć do objawień rundy w Mińsku, gdyż już w zeszłym sezonie zachwycał skutecznością. Na to miano chyba najbardziej zasłużył Bartek Kozakiewicz. 17-latek ma jeszcze pewne przestoje, doskonałe mecze przeplata mniej udanymi, ale bez niego w formie Mazovia traci minimum czwarta część swej wartości. Na wiosnę na dwóch golach utalentowany zawodnik z pewnością nie poprzestanie.

Trener
Wielokrotnie siedząc na trybunie boiska przy ul. Sportowej można było posłuchać epitetów padających w stronę szkoleniowca Mazovii. Kibice zarzucają Januszowi Puchalskiemu brak charyzmy, kontaktu z drużyną podczas meczu, złe zmiany, ale nie tylko. Tymczasem, jak twierdzi Jarek Krajewski, lepszego trenera nie będzie w tym klubie jeszcze długo. Dlatego Puchalski nie powinien słuchać głosów krytyki, a konsekwentnie prowadzić drużynę. Ostatnie zwycięstwa mińszczan dowodzą, że trener ma jakąś koncepcję na ten zespół.

Postawa kibiców
Mazovii brakowało w tym sezonie prawdziwego dopingu. W ostatnim meczu piłkarze mieli nieprzyjemność słuchać obelg pewnej grupy, którą można określić mianem stadionowego bydła. Przez większość pierwszej połowy niemiłosiernie wyzywali czarnoskórych zawodników, ale dostało się też całemu zespołowi Mazovii, sędziemu oraz drużynie przeciwników. Jeśli kibice nie kwapią się do pozytywnego dopingu, nie powinni przynajmniej przeszkadzać.

Prognoza na wiosnę
Powinno być już tylko lepiej, bo ostatnio Mazovia złapała wiatr w żagle. Trudniej będzie zatrzymać najlepszych zawodników. Przesądzone jest już odejście Jarka Krajewskiego, a wątpliwe - pozostanie na następną rundę trzech Murzynów. Dużym sukcesem będzie przekonanie do gry choćby jednego z nich. Zarząd jako sprawę priorytetową powinien potraktować szukanie kolejnych wzmocnień.

Numer: 2008 50   Autor: Iwona Padzik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *