W Dąbrówce
Nie tylko noc Walpurgii, podczas której czarownice spotykają się na szczycie Brocken w górach Harz, jest miłą okazją, by obchodzić święto magii. Także Katarzynki i Andrzejki to odpowiedni czas dla pierwszaków z Dąbrówki na wróżby i zaklęcia
Czar Łysej Góry
Te dwa staropolskie obyczaje były okazją do spotkania uczniów klasy I c ze SP-2 im. Dąbrówki w Mińsku. ze swoją wychowawczynią Ewą Serafin. 27 listopada cała klasa wybrała się odrzutową miotłą na Łysą Górę.
W zaciemnionej sali, przy blasku 13 świec, wokół czarodziejskiego kotła swawolnie tańczyły małe czarownice i czarnoksiężnicy. Przywołując na pomoc postacie z zaświatów próbowali dowiedzieć się co ich spotka w nadchodzącym roku. Szepcząc z ucha do ucha zaklęcia składali duchom dary w postaci grosików wrzucanych do wirtualnego ogniska. Wspólnie uwarzyli i wypili magiczny wywar z kła wilka, grzebienia smoka i wiązki leśnych ziół. Z zaciekawieniem słuchali historii powstania nie tylko andrzejkowych wróżb. Chętnie uczestniczyli w biegu czarownic z miotłami i wykradaniu skarbów Babie Jadze. Drewniane łyżki zamieniły się w różdżki, tajemnicze, skamieniałe kręgi ożyły, a buty same uciekały przed piekielnym ogniem. Niezawodnymi wróżbitami okazały się również zwierzęta. Gąsior z zawiązanymi oczyma łapał do swego haremu panny, czarna kocica łasiła się do nóg kawalerów. Spod czarnego płaszcza głównej czarownicy (wychowawczyni) wychodziły pająki niosące tajemnicze przepowiednie. Mroczną i przejmującą dreszczem atmosferę przerywały radosne piski i wesołe śmiechy uczestników sabatu. Tańcom i harcom wokół zaczarowanego ognia nie byłoby końca, gdyby nie ostry zapach czosnku wydobywający się z kotła.
Podróż na Łysą Górę była doskonałym pretekstem do spędzenia niezapomnianego popołudnia w gronie koleżanek i kolegów z klasy. Mali magowie niechętnie wrócili do swoich prawdziwych domów, ale wszyscy zgodnie złożyli obietnicę powrotu na sabat za rok. Na ogół wróżb nie traktowano poważnie, choć część uczestników zabawy twierdziła, że czasami się spełniają. Więc może warto spróbować?
Numer: 2008 49 Autor: (ret)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ