W Latowiczu

Niełatwo jest prowadzić modernizację i remonty dróg przy jednoczesnym utrzymaniu ruchu drogowego. Przekonał się o tym dyrektor MZDW Rejonu Drogowego Węgrów – Siedlce Stanisław Zyśk na październikowej sesji rady gminy w Latowiczu, kiedy na obrady przyszli niezadowoleni Latowiczanie

Nerwy w drodze

W Latowiczu / Nerwy w drodze

Droga wojewódzka 802 łącząca Mińsk Mazowiecki z Seroczynem od dwóch lat jest modernizowana. Tym razem prowadzone są roboty na terenie osady Latowicz, od odnogi Świdra na Rozstankach do mostu nad rzeką Świder na Wymyślu. Główna ulica św. Ducha wyłączona jest z ruchu, a pojazdy kierowane są objazdem ulicą Senatorską. Stwarza to ogromne trudności komunikacyjne. Zakresem robót objęte jest poprawienie pasa drogowego, nałożenie nakładki asfaltowej na jezdni, okrawężnikowanie, budowa kanalizacji deszczowej i chodników.
Jak wyjaśnił wójt gminy Bogdan Świątek-Górski ulica św. Ducha posiada starą, zwartą zabudowę, wkraczającą niekiedy w pas drogowy. Wszystkie media prócz kanalizacji deszczowej i sanitarnej trzeba „wyrzucać” z jezdni, stąd jest bieda przestrzenna, a i jezdnia ma ograniczoną szerokość. Wójt prosił przybyłych na sesję mieszkańców o wyrozumiałość i nieutrudnianie.
Okazało się, że główny problem podnoszony przez mieszkańców to wjazdy na posesję i związane z tym spadki. Dyrektor Zyśk wyjaśnił, że przed projektowaniem modernizacji drogi, robione były badania częstotliwości ruchu, mapy geodezyjne i opracowana niwelacja drogi. Prosił tylko o współpracę z wykonawcą. Tam, gdzie trzeba firma da tłuczeń i beton na wjazdy, ale właściciele posesji muszą zaangażować się w pracę fizyczną, bo zadanie musi być realizowane zgodnie z projektem. Wytłumaczył jednocześnie, że po wykonawstwie droga będzie oznakowana i objęta organizacją ruchu drogowego.
Jednak łagodne wypowiedzi i prośby nie trafiły do przekonania wszystkim obecnym. Radny Witold Kłos kwestionował szerokość jezdni w okolicy starego cmentarza. Inni domagali się połączenia ze światem. A jeden z mieszkańców był zdania, że projektant winien z nimi uzgodnić projekt.
Skarżyli się także właściciele sklepów. Obowiązki inspektora nadzoru z ramienia inwestora pełni inżynier Roman Lewandowski. Z uwagi na porę jesienno-zimową roboty będą utrudnione i mogą przeciągnąć się do przyszłego roku. Dyrektor Zyśk przeprosił latowiczan za tak długie niedogodności.

Numer: 2008 44   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *