Celem funkcjonariuszy są handlarze spirytusem i bezakcyzowymi papierosami. Drobni handlarze spirytusem, dość często zmieniają miejsca handlu, przenosząc się na kolejne rynki. Nie zdają sobie jednak sprawy, że każdy ich ruch jest monitorowany. Policjanci czekają zwykle na odpowiedni moment, a tropiąc kuriera trafiają do samej rozlewni. Ostatnia wizyta na mińskiej targowicy zakończyła się zatrzymaniem 34-letniej Oleny B z Ukrainy, u której znaleziono 4 litry spirytusu. Cudzoziemce przedstawiono zarzut posiadania alkoholu niewiadomego pochodzenia i próby wprowadzenia go do obrotu. Zapłaci teraz 1000 złotych grzywny, Karze poddała się dobrowolnie.