Niebezpieczne rewiry
Na trop hodowli najprawdopodobniej konopi indyjskich, w jednej z gmin Halinowa, wpadli tamtejsi policjanci. W trakcie policyjnych działań zabezpieczono 1110 roślin, które rosły na polu wśród innych warzyw. Plantacja miała ponad 55 metrów długości i stanowił ją jeden rząd 2 metrowych roślin.
Plantacja zlikwidowana
Ze wstępnych badań wynika, że jest to prawdopodobnie zabroniona prawem marihuana. Wszystkie „dowody” zostały wyrwane z korzeniami i trafiły do policyjnego magazynu. Właścicielką pechowej plantacji okazała się 55-letnia Bożena D., którą w przypadku potwierdzenia policyjnych podejrzeń czeka odpowiedzialność karna. Zabezpieczone „roślinki” czeka jeszcze wędrówka do policyjnego laboratorium gdzie definitywnie zostanie stwierdzone czy są to na pewno egzemplarze konopi indyjskiej.
Nawet, jeśli dokładne badania wykażą, że to inny gatunek konopi, np, konopia włóknista, to i tak właścicielka podlegać będzie odpowiedzialności karnej gdyż uprawa taka jest wykroczeniem i wymaga spełnienia pewnych wymogów formalnych. Policjanci podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych u „plantatorki” znaleźli i zabezpieczyli również nasiona prawdopodobnie konopi indyjskiej. Kobieta tłumaczyła się, że nasiona zakupiła na bazarze a hodowlę założyła do celów leczniczych. Uprawianie takich roślin jak konopie indyjskie jest jawnym łamaniem prawa i za taki proceder polski kodeks karny przewiduje 2 lata więzienia. Policja zajęła się dochodzeniem, które wyjaśni zapewne wszystkie okoliczności zabronionej przez prawo hodowli.
Numer: 2008 37
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ