Halinów sesyjny

W pierwszy czwartek września na wniosek burmistrz Jolanty Damasiewicz zwołana została sesja nadzwyczajna. Radni rozpoczęli ją od uczczenia pamięci zmarłego poprzedniego dnia kolegi z rady Stanisława Wieczorka, ale jej celem głównym było podjęcie uchwały o zaciągnięciu kredytu na przebudowe stacji uzdatniania wody w Mrowiskach

Ekstra roszady

Halinów sesyjny / Ekstra roszady

Plan jest ambitny. Zgodnie z założeniami przebudowa ma zostać wykonana do końca roku. Oferty dwóch firm, jakie zgłosiły się do przetargu, przekraczają jednak sumę 3 mln zł., w związku z czym pomimo dobrego stanu gminnych finansów zaciągnięcie długoterminowego kredytu jest – jak powiedziała skarbnik Teresa Karwowska – absolutną koniecznością.
Po dotychczasowych korektach ogólne wydatki gminy wzrosły do blisko 30 mln. zł. Wynik ten został osiągnięty między innymi dzięki odsetkom od środków ulokowanych na kontach oraz dotacji na opiekę społeczną w wysokości 80 tys. Dużym obciążeniem dla halinowskiego budżetu są jednak wnioski o wypłaty różnego rodzaju odszkodowań od osób fizycznych, których ilość w ciągu minionych sześciu miesięcy już osiągnęła pułap, jaki gmina wyznaczyła na cały rok, a wciąż wpływają kolejne. Drugi kłopot stanowi częściowy zwrot dotacji na dowóz, jakiego domagają się warszawskie przedszkola, do których uczęszcza czternastka halinowskich dzieci.
W związku z tym niezbędne stało się dokonanie kolejnych przesunięć. Najbardziej ucierpi na tym promocja miasta i hala sportowa, ale zyska dom kultury, profilaktyka przeciwdziałania alkoholizmowi i nauczyciele. Radni zadekretowali ponadto zwiększenie w przestrzeni najbliższych dwóch lat nakładów na kanalizację i oczyszczanie ścieków. Niezagrożona – przynajmniej na razie – pozostaje też kwestia wniesienia udziałów do spółki „Eko-Inwestycja”.
Kredyt, który Halinów zamierza zaciągnąć ma – o ile nic nie ulegnie zmianie – wynieść 650 tys. zł. Jest to kwota nieco wyższa niż wynikało z pierwotnych założeń, ale Karwowska uspokoiła ewentualne kontrowersje stwierdzając, iż stan gminnego zadłużenia wynosi 20 procent, jest zatem daleki od krytycznych sześćdziesięciu.
- To tak jakbyśmy praktycznie w ogóle nie byli zadłużeni – podsumowała.
Kredyt będzie spłacany przez 4 lata z weksli in blanco oraz dochodów własnych gminy. Nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o wyborze banku. Nie wykluczone, że zostanie on wyłoniony w wyniku przetargu. Stopa oprocentowania zależeć będzie od aktualnie obowiązującego WIBORu. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że 13 banków mających wpływ na każdodniową wysokość tego składnika wykaże się łaskawością i nie będzie zanadto śróbowało swoich ofert.
Uchwała o zaciągnięciu kredytu przeszła w głosowaniu jednomyślnie, ale w radzie wrze. To efekt zbliżających się wyborów i... referendum. Właśnie radni przesunęli termin zgłaszania kandydatów o trzy dni tj. do 8 września

Numer: 2008 37   Autor: Marcin Królik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *