Mińscy emeryci

Nie wszyscy w czasie wakacji wyjadą z miasta, by tracić pieniądze i zdrowie na urlopowych hulankach. Mińscy emeryci będą na przykład remontowali swój nowy (tylko z nazwy) lokal. Będą, jeśli znajdą bogatego sponsora, bo burmistrz na takie emeryckie fanaberie nie ma pieniędzy

Żyją nadzieją

Przy Piłsudskiego 27 piętro nad sklepem należy do różnych organizacji pozarządowych. Mniej aktywnym wystarczy lokalik, ale nie związkowi emerytów, którzy jak na swój wiek zachwycają prężną przedsiębiorczością. Nie dziwne, że aż duszą się w 20-metrowym pokoju. Kilkuletnie starania o powiększenie metrażu nie dały rezultatu i dopiero odkryte przez Irenę Kazimierską magazyny w podwórzu kamienicy przyniosły nadzieję na porządne biuro, klub oraz pomieszczenie do przechowywania i dystrybucji żywności otrzymanej z Unii Europejskiej. Burmistrz Grzesiak wyraził już zgodę na użyczenie w sumie pięciu pomieszczeń o powierzchni 116 m2 i zagospodarowanie placu. Ale na tym pomoc burmistrza się kończy. No, ewentualnie obiecuje wymalowanie lokalu przy okazji odnawiania biur głównego budynku.
- Te pomieszczenia nie były użytkowane przez ponad 10 lat. Nie ma tam podstawowych instalacji jak prąd, woda, ogrzewanie, kanalizacja, a my nie mamy pieniędzy na ich założenie – skarżą się emeryci.
Dziwią się też, że władze nie chcą im pomóc, a przecież w samym Mińsku Mazowieckim związek ma 1.370 członków. To potężny i wpływowy elektorat, więc dostrzeżenie jego potrzeb zwróci się z nawiązką.
- Mam wielką nadzieję, że we wrześniu przeprowadzimy się do nowego lokalu, bo przecież są jeszcze ludzie, którzy nie zlekceważą naszych marzeń – prosi Irena Kazimierska. Emeryci włączą się do prac remontowych, a zasobniejsi nie pożałują paru złotych. Akcją pomocową zajął się nasz tygodnik, a ostatnio – były poseł i kandydat na przyszłego, Antoni J. Tarczyński. Czekamy na kolejne zgłoszenia ludzi życzliwych serc, a wtedy nadzieja mińskich emerytów nie będzie tylko przysłowiowa. Chętnym do pomocy podajemy nr konta w Banku Spółdzielczym: 62 9226 0005 0000 0345 2000 0010 oraz telefon kontaktowy do biura 758 73 68 w poniedziałki i czwartki od 8.00 do 15.00. Można też deklarować pomoc bezpośrednio przewodniczącej Irenie Kaziemierskiej (758 23 64) i skarbnikowi Tadeuszowi Kulmie – 758 85 48. O każdym akcie pomocy będziemy informować na łamach Co słychać?.

Numer: 2005 27   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *