Niebezpieczne rewiry

Dzięki udanej akcji mińskich kryminalnych kilka godzin po włamaniu zatrzymano 19-letniego złodzieja, Kamila Ż., mieszkańca latowickiej gminy, który ukradł 270 złotych w barze na dworcu kolejowym w Mińsku. Za zrabowane pieniądze pojechał taksówką do swojej dziewczyny. Przedstawiono mu zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem.

Zaplanował włamanie

Niebezpieczne rewiry / Zaplanował włamanie

19-letni Kamil Ż. w środę wieczorem odwiedził jeden z dworcowych barów. Wmieszał się pomiędzy klientów i z kuflem piwa w ręku obmyślał złodziejski plan. Wychodząc z lokalu późnym wieczorem, nie domknął małego okienka. Wrócił tam w nocy, ale tym razem w roli włamywacza. Wypchnął przygotowaną wcześniej okiennicę i wszedł do środka. Z barowej kasetki wyciągnął 270 złotych i uciekł. Właściciele baru złożyli zawiadomienie o przestępstwie. Na miejsce włamania pojechało kilku kryminalnych. Na policyjnym celowniku znalazł się opisywany wcześniej mężczyzna, notowany już za kradzieże i włamania. Wtedy nie przeczuwał, że kryminalni go namierzają. Policjanci dowiedzieli się, że Kamil Ż. jedzie autobusem w kierunku Mińska. Funkcjonariusze cierpliwie czekali na przystanku, a kiedy uchyliły się drzwi, jeden z policjantów miał przygotowane kajdanki. Kamil Ż. nie zdążył zrobić dwóch kroków, a już zimna stal zacisnęła się na nadgarstkach. Kolejną noc spędził w areszcie. Policjantom nie udało się odzyskać pieniędzy, bo cwany latowiczanin, czując przypływ gotówki, wsiadł po skoku do taksówki i pojechał do dziewczyny. Dochodzeniowy przedstawili Kamilowi Ż. zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem. Dziewiętnastolatek poddał się dobrowolnie karze dwóch lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na pięć lat i tysiączłotowej karze grzywny.

Numer: 2008 30





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *