Cegłów w Podskwarnem

W minioną niedzielę na łące Mieczysława Karpińskiego w Podskwarnem przez sześć godzin urzędowali strażacy ze swymi kibicami. To z okazji rozgrywanych tutaj zawodów sportowo-pożarniczych, które według kolejki zorganizowała OSP z Podkswarnego. Na starcie stanęło osiem jednostek – wszystkie z gminy Cegłów

więcej zdjęć

Lanie na łące

Cegłów w Podskwarnem / Lanie na łące

Kto przyjeżdżał szosą z Cegłowa do Kuflewa mógł się zdziwić, a na pewno musiał zwolnić. Łąka zamieniła się w stadion a pobocza drogi – w parking. Przygotowanie łąki na potrzeby zawodów sportowo-pożarniczych nie jest łatwe, a kiedy nocna ulewa zmywa dopiero co wytyczone trasy – niemal heroiczne. Jednak w niedzielę 13 lipca niebo uśmiechnęło się do strażaków przez cały dzień. Mimo spiekoty pojawiające się co jakiś czas chmury nie przyniosły deszczu, więc sami strażacy zrobili sobie wakacyjnego dyngusa, ale dopiero po rozdaniu pucharów i dyplomów.
Rozpoczęli jak zwykle od sztafety pożarniczej 7x50 metrów z jej największą atrakcją – drewnianą ścianą, którą strażacy pokonują widowiskowymi technikami. Okazało się, że najszybsi i najdokładniejsi byli posiadalanie (66,2 sek.) przed cegłowianami (68,5 sek.) i podcierniakami – 70,4 sek. Pozostałe drużyny ze Skupia, Podskwarnego i Mieni zmieściły się w czasie 73-84 sek., a Kiczki i Pełczanka zarobiły po 10 karnych punktów.
Po bojówce wszystko się mogło zmienić, bo własne pompy OSP są zawsze zagadką. Najmniej szczęścia miało Skupie, któremu pompa zaskoczyła po prawie minucie, więc na całe ćwiczenie bojowe zużyli 122 sek. Posiadały mimo starań popełniły błędy i były gorsze od Cegłowa aż o 20 punktów. Trochę mniej straciły drugie w bojówce Kiczki i trzecie Podciernie, trochę nie wierząc, jak można uzyskać czas 52,4 sek. Ten wyczyn  cegłowian dał im w sumie 120,9 pkt oraz pierwsze miejsce w zawodach. Drugie Posiadały uzyskały 138,5 pkt, a trzecie Podciernie – 141,7 pkt. Rozczarowane czwartą lokatą Kiczki miały o 10 oczek więcej, piąta Mienia – jeszcze o pięć, a pozostałe tj. Podskwarne, Pełczanka i Skupie zmieściły się w granicach 180-195 pkt.
Będący na urlopie wójt Krzysztof Miklaszewski mógł towarzyszyć swoim strażakom tylko do połowy zawodów, więc przyjemność wręczenia nagród spadła na przewodniczącą Teodorę Wójcik i głównego sędziego – Sławomira Makowskiego z PSP w Mińsku. Prezes Zygmunt Kaska też miał dla druhów miłą wiadomość – 3 200 zł czekających na wszystkie zespoły w kasie gminy. Ale nie po równo, bo 700, 500 i 300 dla pierwszej trójki i po stówie dla pozostałych.
Bez wyróżnień kwotowych potraktowano tylko młodzieżowe drużyny pożarnicze – żeńską i męską z Posiadał oraz Podciernia i Pełczanki. Aż miło było patrzeć na ich zaangażowanie w wykonywaniu trudnych ćwiczeń i do tego w pełnym umundurowaniu przy 30 st. Celsjusza.
Prezes Kaska pochwalił też organizatorów. Nie dość, że wzorowo przygotowali do boju łąkę, to jeszcze stworzyli gościom radosny piknik. Były lody, coś do przegryzienia i popicia, a na deser – ognisko i grill. A wokół rezerwat Jedlina i czyste powietrze. Wystarczy trochę promocji i takie wsie jak Podskwarne zyskają na wartości.
- I proszę napisać, że nasze wsie nie wymierają, skoro je stać na taką imprezę – upomniał się o swoje Jan Sadowski z Huty Kuflewskiej, który w OSP Podskwarne jest szefem komisji rewizyjnej. Poparli go wszyscy miejscowi strażacy.

Numer: 2008 29   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *