Trójbój rakietowy

Pomysł Mirosława Krusiewicza zrealizował miński oddział ZNP i 18 czerwca na stulecie związku przeprowadził pierwsze o zasięgu ponadpowiatowym zawody w trójboju rakietowym. Zawodnicy systemem pucharowym toczyli boje w tenisie stołowym, badmingtonie i tenisie ziemnym. Turniej poprowadził prezes Roman Jaguścik

Szybkie rakiety

Regulamin zawodów jest bardzo prosty – w każdej konkurencji zwycięża ten, kto pierwszy osiągnie 21 pkt. Pojedynki dzięki temu są szybkie, dynamiczne i bardzo widowiskowe. Dodatkową atrakcją jest np. gra w kometkę na dwóch sąsiednich boiskach. Daje to możliwość porównania poziomu grających par. Błyskawiczne rozstrzygnięcia przy różnicy klasy zawodników i zacięte boje równorzędnych partnerów – to może emocjonować, gdy na sali są kibice, a tych znowu zabrakło.
W konkurencji nauczycielek zwyciężyła Małgorzata Pyszel z SP-5 przed Barbarą Ołdak z ZS-1 i Anną Osińską – dyrektorką z Rudzienka. Panowie z mińskiej Piątki zdominowali podium. W finale dyrektor Mirosław Krusiewicz pokonał swego podwładnego Marka Kudelskiego w tenisie ziemnym 21:19, w badmingtonie 21:9, przegrał w tenisie stołowym 16:21, ale z ogólnym dorobkiem punktowym 58:49 zdobył pierwsze miejsce w turnieju. Trzeci miejsce zajął Tomasz Ruta wyprzedzając nestora zawodów Andrzeja Gołowicza, a za nim Cezary Woźnica i Andrzej Walter z Otwocka. O wysokim i wyrównanym poziomie turnieju świadczy dopiero siódme miejsce zwycięzcy plebiscytu kibiców Adama Marczaka z SP-5, a ósemkę zamknął Tadeusz Gniadek, też z Piątki.
Pucharami i dyplomami zwycięzców obdarował prezes Jaguścik, który na jesieni spodziewa się dużej widowni i większej liczby zawodników na otwartych mistrzostwach województwa w rakietowym trójboju.

Numer: 2005 26   Autor: Józef Lipiński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *