Niebezpieczne rewiry
Ostatni dni pokazały, że wśród dużej rzeszy bezpiecznie jeżdżących użytkowników dróg są też drogowi piraci, którym pewności siebie dodaje alkohol. 20 maja około godziny 19, na krajowej dwójce w Nowym Jędrzejowie, na prostym odcinku drogi, 43-latek z Międzyrzeca Podlaskiego Andrzej D. zjechał nagle na pobocze i wpadł do przydrożnego rowu, parkując w polnym strumyku.
Jeździli bez prawka!
Poszkodowany został pasażer, który z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala na obserwację. Kierowcę zbadano alkomatem z wynikiem ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Andrzeja D. zabrano do aresztu. Po nocy spędzonej na twardej pryczy przedstawiono mu zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grożą mu nawet 2 lata więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Policjanci ustalili, że Andrzej D. nigdy nie miał prawa jazdy.
22 maja, tym razem w Wielgolesie, również wpadł pijany kierowca bez uprawnień, który na dokładkę kierował samochodem wbrew orzeczonemu wcześniej zakazowi sądu za jazdę po „kielichu”. Dwudziestoletni Krzysztof G. kierujący Oplem zderzył się z małym Fiatem, który prowadziła 34-letnia mieszkanka gminy Mrozy. Trafiła ona do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Krzysztof G. zasilił alkomat porcją ponad 2 promili alkoholu. W ciągu najbliższych godzin policjanci przedstawią mu zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości.
Numer: 2008 22
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ