Drodzy czytelnicy

Powoli, ale zdecydowanie zbliża się finał naszej jubileuszowej halówki.
Ubiegłotygodniowe trzy dni eliminacji nie były łatwe, ale czy ktoś powiedział, że organizacja imprezy dla prawie tysiąca piłkarzy w wieku od 7 do 50 lat (grali i tacy) jest usłana różami bez kolców? Trochę poranieni postanowiliśmy jednak walczyć do końca, bo przecież - jak mówił klasyk Miller - po tym poznaje się prawdziwych mężczyzn

Będzie gorąco

Drodzy czytelnicy / Będzie gorąco

Zanim zagrają sportowe zmysły, kilka remanentów z mijającego, gorącego tygodnia.
Wszystkich wstrząsnęła tragedia dziecka w Sulejówku, które własny pies wywlókł z wózka i zagryzł w budzie. Nasza czytelniczka (vide s. 8) ma rację - strach wychodzić z domu, gdy w zaułkach czyhają wypasione zagryzacze, które są w stanie rzucić się nie tylko na dziecko. Chipy są konieczne od zaraz, ale przecież samorządy (nie mówiąc o Sejmie i rządzie) mają o wiele ważniejsze sprawy na głowie. Można zrozumieć, że straż miejska jest bezradna wobec gawronów paskudzących chodniki i wszystkich, którzy ośmielą się przechodzić pod drzewami w okolicach przychodni i magistratu, ale pies to przecież nie ptak i można go złapać. A jeśli jest ze swoim panem (panią) którzy pozwalają mu na wszystko, to... I tutaj koło się zamyka, a zamienione na psiarnie mieszkania cuchną, że trudno wejść. Wolność Tomku w swoim domku? Oczywiście, a skoro tak, to żyjmy w tej psiej perfumerii.
Z zaciekawieniem przeczytałam o batalii, jaką toczą radni powiatowi o rozbudowę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Mińsku Mazowieckim - pisze do nas Danuta Woźnicka.
Zaciekawienie naszej czytelniczki bierze się z dwóch liczb - 60 uczniów i 5 mln złotych. Jej zdaniem problem rozbudowy szkoły nie istnieje, bo można otworzyć drzwi już istniejących placówek i tam umieścić dzieci z deficytami. Tym bardziej, że są one umiarkowane, więc dzieci doskonale dadzą sobie radę z nauką w klasach integracyjnych, a nie w gettcie szkoły specjalnej.
- Tak jest w całej Unii Europejskiej i większości krajów cywilizowanego świata - przekonuje pani Woźnicka, przyznając rację staroście i zarządowi powiatu nie zgadzającym się na budowę kolejnego miejsca odosobnienia dla „innych” dzieci za ciężkie publiczne pieniądze. A co z dziećmi upośledzonymi głębiej? Na nich - zdaniem pani Danuty - czeka Ignaców.
To prawda, że nie uciekniemy od tematu szkolnictwa integracyjnego, a dyskusję lepiej zacząć już teraz. Ale prawdą jest również, że na zaproponowaną opcję muszą się zgodzić rodzice wszystkich dzieci, także tych „normalnych”. A co ze starą zasadą pedagogiczną, że w przypadkach odstępstw od normy intelektualnej w grę wchodzi tylko (!) integracja społeczna, a nigdy edukacyjna. Tak twierdzą nasi specjaliści, ganiąc przy okazji normy Zachodu, gdzie również wymyślono tzw. bezstresowe wychowanie, z którym już nie mogę sobie poradzić. Jeśli rzeczywiście przyszedł czas dyskusji, to czekam na kolejne listy, obiecując ich publikację.
Sobota, 23 lutego będzie szczególnym dniem dla naszej redakcji, która od 10 lat organizuje największy w rejonie turniej halowej piłki nożnej. Na pytanie, kto wygra statuetki Mińskiej Nike, jubileuszowe koszulki i medale nie odpowiem, ale gwarantuję w sobotę doskonałe widowisko sportowe. Warto więc wybrać się na spacer do GM-3 przy ul. Siennickiej już od 9.00, a jeśli za wcześnie, to w południe. Będzie na co popatrzeć, a nawet skosztować jubileuszowego tortu. Serdecznie zapraszam nie tylko rodziny i znajomych zawodników występujących w finałach mistrzostw. Będzie gorąco i to nie tylko z powodu idącego ocieplenia.

Numer: 2008 08   Autor: Wasz Redaktor





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *