Niebezpieczne rewiry...
Niedzielnej nocy funkcjonariusze z dobrzańskiego komisariatu sprawdzali ulice i zakamarki Dobrego.
Piła bez dziecka
Kiedy radiowóz zbliżył się do skrzyżowania ulicy Szkolnej i Kilińskiego, stróże prawa zauważyli chłopca ubranego w pidżamę i trzęsącego się z zimna. Maluch miał 4 latka i powiedział policjantom, że szuka swojej mamy. Dobrzańscy strażnicy prawa otoczyli chłopca ojcowską opieką. Jeden z prewencjuszy okrył go ciepłą policyjną kurtką. Czterolatka zabrano do komisariatu. Stąd chłopiec trafił na obserwację, na oddział dziecięcy lokalnego szpitala. Tej samej nocy policjanci namierzyli matkę chłopca, która wróciła do domu około 3 nad ranem z pobliskiej dyskoteki. Kobietę zabrano do komisariatu, gdzie zbadano jej stan trzeźwości – wynik to prawie 2 promile alkoholu we krwi. Kiedy wytrzeźwiała, przedstawiono jej zarzut narażenia dziecka na utratę zdrowia, a nawet życia przez niewłaściwą opiekę. Sprawa 30-letniej pijanej mamy może mieć dwa wątki - jeden przestępczy, a drugi opiekuńczy. Tymczasem chłopiec wrócił już do domu, a jego matka czeka na kolejne wezwania w tej sprawie.
Numer: 2007 48
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ