Niebezpieczne rewiry
Na początku listopada sulejóweccy prewencjusze przejeżdżali obok lokalnej stacji kolejowej.
Podpalili malucha
Nagle, na widok policyjnego auta, zaczęła uciekać grupa młodzieńców. Policjanci ruszyli w pościg, bo uciekinierami mogli być przestępcy. Po kilkuset metrach stróże prawa zatrzymywali ściganych. Tej samej nocy na komisariacie okazało się, co było powodem ich ucieczki. Niedaleko ulicy Orzeszkowej podpalono malucha, którego wcześniej skradziono na ulicy Świętochowskiego. Zgłoszono też włamanie do prywatnego domu, skąd zniknęły papierosy, telefon komórkowy i 20 złotych. Sprawców spłoszyli właściciele. Palącego się malucha ugasiła straż pożarna. Tych występków dokonała właśnie zatrzymana grupa uciekinierów: 29-letni Mirosław K., 26-letni Piotr P. i 16-letni Bartosz H. z powiatu płońskiego oraz jego równolatek - Bartosz H. z Warszawy. Dorosłym przestępcom przedstawiono po trzy zarzuty: kradzieży, włamania i podpalenia samochodu. Młodego złoczyńcę przesłuchano i zwolniono do domu. Mirosław K i Piotr P. poddali się dobrowolnie karom dwóch lat więzienia, w zawieszeniu na 5 lat i grzywnom po 2 tysiące złotych każda. Bartoszem H. zajmie się właściwy sąd rodzinny i nieletnich.
Numer: 2007 46
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ