Zatrzymany

Dwa lata temu za jednym z mińszczan, Henrykiem M., wydano list gończy. Notowany za handel bronią przestępca nie wrócił do zakładu karnego

Schowek na strychu

Zatrzymany / Schowek na strychu

Pomimo informacji, że mógł wyjechać za granicę, policjanci sprawdzali podejrzane meliny i kryjówki, gdzie mógł się ukryć. Wnikliwe poszukiwania przyniosły zaskakujący efekt w poniedziałkowe południe. Tego dnia zaplanowano sprawdzenie jednego z domów w Mińsku Mazowieckim, w którym mógł ukryć się ścigany. Kryminalni, zanim weszli na posesję, kilka godzin obserwowali jej okolicę. W pewnym momencie jeden z nich zauważył starszego, przygarbionego mężczyznę, który wszedł do domu. Funkcjonariusze ruszyli w ślad za nim. Kobieta, którą zastali w mieszkaniu, uparcie twierdziła, że nie widziała, aby ktoś wszedł do mieszkania. Kilku policjantów weszło na strych, gdzie za stertą starych domowych sprzętów znalazło skulonego, ukrywającego się w ciemności Henryka M. Poszukiwanego obezwładniono i zabrano do aresztu. Kolejnego dnia ztrafił on do najbliższego zakładu karnego, gdzie czekała już więzienna prycza. Przez najbliższe dwa lata nie opuści murów więzienia.

Numer: 2007 29





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *