W Mińsku
W ostatni weekend w Mińsku Mazowieckim odbyło się otwarcie nowego klubu dla dzieci Mrówkolandia. Była muzyka, poczęstunek dla wszystkich dzieci i malowanie twarzy. Zaproszono również do zabawy clowna, który biegał z dzieciaczkami i ich rozśmieszał
Ruszyła MRÓWKOLANDIA
W Mrówkolandii jest mały plac zabaw z basenem wypełnionym piłeczkami i przeszkodami, w którym dobrze czują się nie tylko starsze dzieci (5-10 lat), ale także maluszki (2-4 lat). Można zorganizować sobie przyjęcie urodzinowe, z malowaniem twarzy i konkursami, a w sali zabaw jest dużo zabawek, piłek i różnych gier. Wszystkie pomieszczenia są klimatyzowane, więc nawet latem mają stałą temperaturę.
Jednak przede wszystkim Mrówkolandia to miejsce, do którego rodzice mogą przyprowadzić swoją pociechę i zostawić ją na kilka godzin pod fachową opieką.
- Uważam, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu usługi. Sama jestem mamą i niekiedy chcąc załatwić sprawę urzędową, nie miałam co zrobić z dzieckiem, a wiem, że taka wyprawa do urzędu to dla malucha ciężka sprawa – opowiada o motywach otwarcia klubu jego współwłaścicielka, Marta Mrówka.
Ma nadzieję, że ceny nie są zbyt wygórowane. Koncentrują się tylko na tym, żeby maluchy dobrze się bawiły i nie nudziły się. Nie zapominają też o rodzicach, którzy chętnie korzystają z tutejszej kawiarenki, gdzie mogą napić się kawy lub herbaty i porozmawiać z innymi rodzicami. Jednak największym powodzeniem cieszy się stół do ping ponga, gdzie rodzice ćwiczą swoje umiejętności.
W czasie wakacji jest możliwość zapisania dziecka na zajęcia „sztuka po angielsku”. Warsztaty będą odbywały się dwa razy w tygodniu po 60 minut. Maluchy w wieku od 2 do 8 lat będą malowały, lepiły, wycinały i bawiły się plastyką, poznając angielskie słówka i zwroty pod okiem wykwalifikowanego pedagoga. Zapisy od 28 czerwca w Mrówkolandii.
Numer: 2007 26 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ