W mińskim ZNP

Nauczycielscy emeryci w każdą środę rezerwują sobie czas na spotkania koleżeńskie w siedzibie ZNP. Środa 9 maja była niezwykła i uroczysta, bo związek postanowił uhonorować swoich najstarszych członków

Słodycze seniorów

W mińskim ZNP / Słodycze seniorów

Na uroczyste spotkanie Teresa Chabiera zaprosiła 11 nauczycieli-seniorów, którzy skończyli 80 lat. Przybyło siedmioro, by spotkać się z młodszymi koleżankami i kolegami oraz wiceprezeskami związku, gdyż prezes Jaguścik był w rodzinnej delegacji. Starosta Tarczyński wydelegował na spotkanie Annę Smater, a szkoła artystyczna - Joannę Nowik z uczniami. Pani Joanna wykonała nokturn h-dur Chopina, a Patrycja Marczak, Kinga Sokołowska i Maciek Turlejski zagrali seniorom dwie sonatiny i utwory konkursowe na pianinie, aby nimi do końca osłodzić atmosferę spotkania.
A przecież innych, prócz muzycznych, słodkości nie brakowało, bo oto na stole z kwiatami pojawił się świecąco-grający tort. Nie zabrakło też życzeń i gratulacji.
- Niech was nie opuszcza radość życia i zdrowie - mówiła do zadowolonych jubilatów szefowa sekcji emerytów i rencistów. Podobnie Janina Przyłucka w imieniu własnym i prezesa Jaguścika oraz piszący te słowa.
Na prośbę pań była również poezja z „Rostajów” - wiersz o zauroczeniu zmianą miejsc, gdy były uczeń staje za katedrą, i liryk z przesłaniem, że nigdy na nic nie jest za późno. A między życzeniami i poezją była muzyka Leszka Wojciechowskiego z Siennicy, który jest etatowym harmonistą nauczycielskich emerytów i gra stare, ale wciąż jare piosenki biesiadne i turystyczne.
Wszystko to dla siedmiorga najstarszych seniorów: Janiny Perl - byłej polonistki z Mechanika, Stanisławy Ślusarczyk z CKU, Ludmiły Skoniecznej z Marianki, Izabeli Piesio z SP-3 (geografki, harcmistrzyni), Haliny Ołdak z Dąbrówki, w której uczyła fizyki, Janiny Rokickiej - historyczki ze Stojadeł i seniorskiego rodzynka - Wiktora Kulmy, który był dyrektorem w Wiciejowie przez 28 lat. A kogo zabrakło? Janiny i Romana Luśniów mieszkających w Wesołej, Leokadii Gnoińskiej z Siennicy, Janiny Gościmskiej-Macek i najstarszej z grona seniorów, 89-letniej Anny Piotrowskiej - woźnej z Krawcowizny koło Strachówki. Wiekiem dorównuje jej o dwa lata młodszy Wiktor Kulma i 85-latka Stanisława Ślusarczyk. Pozostali to świeżo upieczeni 80-latkowie. Ale nikt w takim dniu nie myślał o latach, choć ciężko żyć z nauczycielskiej emerytury. Seniorzy interesują się życiem publicznym i czytają Co słychać? Były gratulacje z okazji jubileuszu wydania 500. numeru tygodnika, ale też prośby, byśmy się zajęli brudem wokół przystanków autobusowych i zadbali o ukwiecenie miasta. Może więc konkurs na najpiękniejszy ogród przed blokiem i kwietne, estetyczne balkony? Czemu nie. Propozycje z adresami przyjmujemy od dzisiaj. Wystarczy zadzwonić lub napisać do naszej redakcji. Będą nagrody!

Numer: 2007 20   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *