W Jeruzalu

Sobotni odpust w Jeruzalu ściągnął tłumy. Wszystkich, zarówno ekipę serialu „Ranczo”, gości, jak i publiczność, połączył jeden cel - ratowanie 18-wiecznej świątyni, w której 150 lat temu, 19 kwietnia 1857 r. hrabia August Cieszkowski, znany filozof i ekonomista brał ślub ze swoją stryjeczną siostrą Heleną

Aktorski odpust

W Jeruzalu / Aktorski odpust

Miejscowy proboszcz ks. Andrzej Sobczyk na odpust zaprosił ekipę serialu „Ranczo” i sprawił, że program 1 TVP zechciał patronować tej niecodziennej imprezie.
Odpustową i wielce uroczystą mszę rozpoczął proboszcz radością, że św. Wojciech, biskup i męczennik, patron Polski i duchowej jedności Europy, jest również patronem jeruzalskiej parafii.
- Może to nie przypadek, że „Ranczo” reżyseruje pan Adamczyk, też Wojciech - witał gości i mieszkańców ks. Sobczyk. Na scenę, ustawioną przy kościele w rynku, poprosił aktorów, księży i zaproszonych gości: burmistrza z Radzymina oraz gospodarza gminy Mrozy Dariusza Jaszczuka. Mszę celebrował dziekan ks. Marek Doszko z Siennicy, ewangelię czytał Franciszek Pieczka, a państwo Żakowie również włączyli się śpiewem i czytaniem podczas mszy, inni aktorzy zbierali na tacę. – Chętnie przyjęliśmy propozycję księdza z Jeruzala. Tutaj mieliśmy 20-lecie naszego ślubu, zaprzyjaźniliśmy się z mieszkańcami – powiedziała Kasia Żak.
Miejscowi przygotowali 400 fantów na loterię i wszystkie szybko zostały wykupione. Licytacja gadżetów, przywiezionych przez ekipę serialu i TVP 1, wzbudziła najwięcej emocji. Były scenariusze poszczególnych odcinków „Rancza”, zdjęcia i podkoszulki z wizerunkami aktorów, książki, kalendarze, słodycze i niespodzianki. Licytację rozpoczął wilkowyjski wójt (Cezary Żak) z pomocą sekretarza Czerepacha (Artur Barciś). Potem włączyli się też inni aktorzy: Kusy (Paweł Królikowski), polonista Witebski (Jacek Kawalec), wójtowa (Violeta Arlak), Hadziuk (Bogdan Kalus), Więcławski (Grzegorz Wons), Solejuk (Sylwester Maciejewski), Wioletka (Małgorzata Waligórska) oraz reżyser Wojciech Adamczyk. Najcenniejsze fanty zostawiono na koniec. Reżyser zaproponował dwie role. Męską za 300 zł wylicytował Zygmunt Kąca z Mrozów, żeńską, za 350 zł – Małgorzata Tylko z Warszawy. Scenarzyści mają napisać dla nich specjalne role. W sumie po odpuście z samej licytacji kasę parafii zasili 23 600 złotych.
Nawet dość silny wiatr nie przeszkodził aktorom w pracy, dopisywał im humor, choć widać było, że porządnie marzną. Przyjechali również: kierownik produkcji Paweł Mantorski i scenarzyści Jerzy Niemczuk i Robert Brutter. Imprezę uświetniła Grupa Uwielbienia Ruchu Światło-Życie DWP oraz miński zespół IRYS. Proboszcz z nieukrywaną szczerością podziękował wszystkim za pomoc w organizacji odpustu, a szczególnie ekipie serialu za aktywne uczestnictwo.
Do Jeruzala przyjechali fani serialu z całej Polski. - Wilkowyje są tak piękne w telewizji, że nie mogliśmy nie przyjechać, wiedząc, że będzie tu tylu aktorów – zgodnie stwierdzili forumowicze – nie żałujemy, mieliśmy okazję porozmawiać z ulubionymi postaciami serialu, reżyserem, naszym szeryfem. Internetowi sympatycy serialu pamiętali o imieninach reżysera Adamczyka i Grzegorza Wonsa, którym złożyli życzenia podczas licytacji. Na zakończenie reżyser oprowadził grupę fanów po Jeruzalu, opowiadając o różnych śmiesznych sytuacjach na planie.

Numer: 2007 17   Autor: Danuta Grzegorczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *