Drodzy czytelnicy

Na 1 kwietnia przygotowujemy żarty i oszukańcze gagi naszym bliskim i znajomym. Zazwyczaj udaje się ta sztuka osobom na co dzień uczciwym i poważnym. A co mają zrobić notoryczni kłamcy? Co uczynią błazny, których figle nie mogą opuścić ani na chwilę? Na Prima Aprilis mogą się zmienić do niepoznania, czyli mówić tylko prawdę, i to z miną pokerzysty. Tylko kto im uwierzy...

Złudne radości

Drodzy czytelnicy / Złudne radości

Niedziela Palmowa i Prima Aprilis, do tego 13 numer tegorocznego Co słychać?, jednego dnia to kalendarzowa rzadkość. Wprawdzie jedno i drugie święto utożsamiamy z wiosenną radością, ale w obu przypadkach nasze zadowolenie może przybrać zgoła nieoczekiwany finał. Jak dla Jezusa okrzyki - hosanna, hosanna - stały się wkrótce krwawą męką i płaczem Golgoty. Skojarzenia przychodzą same, bo niesie je każdy dzień życia. Czy pamiętamy marszałka, premiera, ministra, posła (...) Józefa Oleksego w czasie ekstremum jego popularności! A kto by nie pamiętał, ale zapomniał się sam Oleksy i rozgadał Gudzowatemu przy włączonym mikrofonie. Teraz twierdzi, że nieważne, co o kim mówił prywatnie, ale czy takie rozmowy można zgodnie z prawem nagrywać.
- Pewnie, że można - śmieje się Gudzowaty i straszy innych nadających na swoich kolegów i pryncypałów w przypływie poalkoholowego gadulstwa. Możemy ich dziś żałować, ale czy głupotę należy usprawiedliwiać?
Nielojalność towarzyska służb Gudzowatego niesie za sobą poważne reperkusje psychologiczne. Teraz nawet z przyjaciółmi będziemy rozmawiać przy dźwiękach zagłuszających lub zniekształcających głos, a przez telefon lepiej nadawać szyfrem. Ale to nie stan wojenny, gdy rozmowy trwały chwilę. Teraz gadamy godzinami, bo tak wygodniej i nie musimy patrzeć rozmówcy w oczy. No, chyba że chcemy, ale to już całkiem inna bajka.
Morderstwa w Mińsku Mazowieckim nie są zbyt częste, więc o tragedii Patrycji Hakiel brzęczy całe miasto. - Jak bardzo ten chłopak musiał ją kochać, że aż zabił - pytały się nawzajem dwie kobiety, i to wcale nie w podeszłym wieku.
Przypadek Jakuba J. muszą ocenić psychiatrzy i dopiero wtedy będzie można być pewnym, czy zabił (do czego się przyznał) w afekcie, czy z rozmysłem. Jedno jest pewne - powodem była utracona miłość, uczucie na miarę zbrodni. Tak przynajmniej twierdzą znajomi rodziny Patrycji. Szkoda tylko tak młodo straconego życia, żal łez rodziców zarówno ofiary jak i jej kata. To teatr tragicznego życia, ale i ze sceny możemy usłyszeć trochę prawdy o nas samych. Młodzież szybko dojrzewa do podejmowania trudnych tematów dorosłych, bo właśnie dzieci są głównymi ofiarami waśni rodziców (vide: Teatrum życia, s. 11). Więc co wybrać - gnuśną egzystencję i poświęcenie dla dobra rodziny czy lot ku gwiazdom przeznaczenia. Ziemia jest pełna nielotów, którzy widząc rozwijające się skrzydła geniusza, próbują go ściągnąć na ziemię lub przynajmniej opóźnić jego rozwój. A przecież są wśród nas tacy, którzy nudzą się nie tylko w czasie deszczu. Kto jeszcze nie latał, nie ma pojęcia, jak piękne jest życie z wysokości miłości i poezji.
Idą święta, a z nimi czystość, porządek i przyjemne zapachy. By je zapewnić, nie może być w pobliżu żadnego źródła smrodu. W sukurs wrażliwym przyszedł Sejm, uchwalając ustawę antyodorową. Teraz już żaden smrodek nie będzie nam dokuczał, bo wójt lub burmistrz już może go wyrzucić ze swego terenu, tj. gminy lub miasta. Skargi zaś mogą składać wszyscy mieszkańcy, ale to władza ma decydujący głos. W mińskiej gminie doszło ostatnio do precedensu - zażarci przeciwnicy wójta zaczęli go chwalić. Czyżby w związku z przytoczonym prawem? Odpowiedź jest trudna tylko z pozoru.
Bo po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój - wszyscy pamiętamy piosenkę Budki Suflera. Pamiętajmy również, że są złudne radości, ale nie ma takiej siły, która jest w stanie nas i pozbawić uczuć i wiary. Cieszmy się więc póki czas, bo przecież nawet po śmierci czeka nas zmartwychwstanie.

PS W numerze jest jeden artykuł zmyślony. Kto zadzwoni do redakcji i poda jego tytuł, otrzyma nagrodę

Numer: 2007 13   Autor: Wasz Redaktor





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *