W Kałuszynie

Franciszek Rek ma prawie sto lat. W dniu 98 urodzin troje jego uczniów tj. dyrektor SP - Marek Pachnik, prezes ogniska ZNP - Teresa Kowalska i dyrektor domu kultury – Marian Pełka gościli u byłego nauczyciela i zasłużonego obywatela Kałuszyna

Rek do setki

W Kałuszynie / Rek do setki

Okazja była niecodzienna. Franciszek Rek otrzymał z Zarządu Głównego ZNP i Sekcji Emerytów dyplom uznania za prowadzenie tajnego nauczania na terenie naszego powiatu w latach II wojny światowej.
Pan Franciszek jest człowiekiem bardzo skromnym, choć zasłużył się dla miasta i gminy Kałuszyn. Brał udział i organizował imprezy zarobkowe, z których dochody gromadzono na budowę szkoły (dzisiejszy budynek). Nauka bowiem odbywała się w starych małych budynkach. Działał na rzecz odbudowy stolicy po wojnie w ramach akcji, którą doskonale do dziś pamięta. Pracował też na rzecz dzieci i młodzieży, ucząc ich patriotyzmu i szacunku do drugiego człowieka.
W 1928 roku ukończył renomowane Seminarium Pedagogiczne w Siennicy i aż do roku 1978 nieprzerwanie wychowywał, uczył geografii i historii, przekazując też wiedzę obywatelską. Pod koniec lat ‘60 był zastępcą kierownika szkoły w Kałuszynie. Działał w komisjach gromadzkiej rady narodowej, a po przejściu na emeryturę (po 50 latach pracy) jeszcze utrzymywał kontakty ze szkołą. Obecnie podupadł na zdrowiu, lubi opowiadać i wracać myślami do najwcześniejszych lat swojej pracy. Bardzo go cieszy, że jego wychowankowie są – jak twierdzi - dobrymi ludźmi i na stanowiskach. To właśnie oni zorganizowali spotkanie, na które zaprosili swojego mistrza, życząc nauczycielowi z powołania i twórcy kałuszyńskiej historii co najmniej stu lat życia.

Numer: 2005 21   Autor: (jzp)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *