Dębe Wielkie w Stanisławowie

8 piłkarskich drużyn spotkało się w ubiegłą niedzielę, 4 lutego na stanisławowskiej sali gimnastycznej podczas Turnieju Halowego o Puchar Wójta Gminy Dębe Wielkie

Tęcza górą!

Dębe Wielkie w Stanisławowie / Tęcza górą!

Organizatorem imprezy był KS Płomień Dębe Wielkie z Józefem Tkaczykiem na czele. Zespoły podzielono na dwie grupy. W pierwszej – znaleźli się LZS Ruda II, Tęcza Stanisławów, Watra Mrozy i Płomień Dębe Wielkie I, a zwycięsko wyszli z niej Watra i Tęcza. Grupa B to Płomień Dębe Wielkie II, LZS Ruda I, Jutrzenka Cegłów i Fenix Siennica, z których finalistami zostali dębski Płomień i Ruda.
Oprócz kibiców i trenerów do walki zagrzewali piłkarzy przewodniczący dębskiej rady gminy Andrzej Wieczorek i wiceprzewodniczący Grzegorz Wojda oraz przewodnicząca komisji wychowania, oświaty, kultury, sportu, zdrowia i spraw socjalnych Elżbieta Flig. W meczach półfinałowych niebiescy z Mrozów pokonali Rudę I, a stanisławowska Tęcza wygrała z Płomieniem.
Finał otworzył mecz o trzecie miejsce. Na boisku większą skutecznością wykazał się dębski Płomień, który 7:3 pokonał Rudę I. Bardzo emocjonujące było spotkanie Tęczy z mrozianami. Ci ostatni dwoili się i troili, by wkopać piłkę do bramki przeciwnika. Gole padały raz po raz, ale pod koniec meczu to stanisławowiacy przejęli kontrolę i rozgromili Watrę 7:2. Królem strzelców został Krzysztof Pawlak z dębskiego Płomienia, który w meczach strzelił 10 bramek. Dwóch zawodników zdobyło 9, a trzech – 8 bramek.
Na cztery zwycięskie drużyny oraz króla strzelców czekały puchary, które wręczali przewodniczący, wiceprzewodniczący, organizator turnieju, szefowa komisji oświatowo-kulturalnej, a gratulowali trenerzy i działacze sportowi. Zawodnicy Tęczy puchar otrzymali z rąk samej wójt Dębego Wielkiego Hanny Wodnickiej, która życzyła drużynom jeszcze większej woli walki i dopingowała do dalszych sukcesów. Szkoda tylko, że turniej, rozgrywany przecież o puchar wójta gminy Dębe Wielkie, pozostał w rękach zawodników ze Stanisławowa. Może następnym razem dębskie drużyny obronią honor gminy nawet na obcym terenie, bo na pełnowymiarową halę sportową w Dębem jeszcze muszą poczekać.

Numer: 2007 06   Autor: (syl)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *