Studniówka w ZS im. MS-C

Aż 6 klas ogólniaka i 3 klasy liceum profilowanego kończą w tym roku trzyletnią naukę w szkole imienia Marii Skłodowskiej-Curie. Organizatorzy podzielili więc klasy na dwie tury, by mała sala gimnastyczna zmieściła wszystkich chętnych do tańczenia i podziwiania studniówkowych kreacji i dojrzałości do dorosłej zabawy

Dojrzali w porę

Studniówka w ZS im. MS-C / Dojrzali w porę

Dwie tury poloneza (o 17., 19.) nie tylko złagodziły tłok, ale również dały możliwość wygłoszenia dwóch dyrektorskich oracji. W pierwszej Krystyna Milewska powitała rodziców maturzystów na czele z Małgorzatą Augustyniak i Tomaszem Gójskim, zaprzyjaźnione media i zespół Horus, który od 6 lat przygrywa (i przydymia) na balach w ZS im. MS-C niezależnie od miejsca ich organizacji.
Witając zaś 264 tegorocznych maturzystów, dyrektorka przypomniała im wysoką zdawalność (97,7% w LO i 98% w LP) w ubiegłym roku. Teraz może być jeszcze lepsza, ale pod warunkiem wypełnienia maksymy Oniegina o szczęśliwym, kto za młodu potrafi być w porę dojrzałym.
Pierwszymi weryfikatorami dojrzałości miały być polonezy, a po nich - zachowanie na balu bez rozweselaczy, które używane ponad miarę psują smak nieskrępowanej, szczerej zabawy. - Balujcie więc do białego rana, ale z myślą Goethego, że czynić wolno, co przyjemne, gdy się na to zasługuje - ostrzegała dyrektorka, dziękując rodzicom za sfinansowanie balu, a drugim klasom liceum za dekoracje. Zachęciła też do pracy dziennikarzy, nazywając prasę artylerią wolności i prawdy.
Trafne i szczere słowa Krystyny Milewskiej udzieliły się uczniom i ich gościom. Mimo ograniczonej powierzchni tańczyli chodzonego dostojnie i w takt muzyki, olśniewając oczy sukniami od głębokiej czerni przez odcienie brązu i czerwieni po błękity a nawet śnieżnobiałe suknie jak do ślubu.
Pierwszą klasę - IIIa LO poprowadziła dyrektor Krystyna Milewska z uczniem Piotrem Gańko, a w drugiej parze - wychowawczyni Izabela Biernat z Michałem Kluską. Podobnie było w pozostałych tańcach. W IIIb Iwona Poziemska szła w pierwszej parze z Marcinem Rubą, w IIIc - Małgorzata Jurkowska z Rafałem Sujakiem, w IIId - Urszula Bartnicka z Maciejem Skrzypczyńskim, a w IIIe - Dorota Płoska z Kamilem Wróblem.
Przed pierwszą turą w imieniu uczniów wystąpiła Sara Chomicz, przewodnicząca samorządu, a przed drugą - Magdalena Bałka z III S-1. Udanej zabawy i samodyscypliny życzyła uczniom Małgorzata Augustyniak - przewodnicząca komitetu organizacyjnego.
A drugi rzut polonezów rozpoczęła klasa IIIf prowadzona aż przez trzy pary - Krystynę Milewską z Piotrem Rudzkim, Monikę Woźniak z Rafałem Zychowiczem oraz Marlenę Pustołę z Jakubem Brańskim. Natomiast dwie klasy S liceum profilowanego to popis Marii Rygorowicz z jedynym uczniem Mateuszem Parzyszkiem oraz nauczycieli Lidii Wilczyńskiej z Sylwestrem Mędzą - z braku uczniowskiej płci męskiej. Ostatnią, ale bezbłędną klasę IIIch poprowadziła Jolanta Słodownik z uczniem Pawłem Ludwiniakiem. A potem były już tylko zdjęcia i filmowane przez 9 kamer tańce. Był też pokaz talentów wokalnych w specjalnym programie dla nauczycieli, rodziców i gości oraz smakołyki prosto z mińskiego Zajazdu, który doskonale sobie radził w trudnym szkolnym cateringu.
I tak prawie do świtu w tę zimową, ale jakże gorącą noc. Także na zewnątrz, bo prawdziwa zima o nas na razie zapomniała.

Numer: 2007 04   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *