Ligi piłkarskie

Tylko 6 zwycięstw, 2 remisy i aż 9 porażek to wyniki weekendowej kolejki piłkarskiej naszych zespołów. Przegrała siedlecka Pogoń 0:3 z Amatorem oraz z takim samym wynikiem mińska Mazovia z Zorzą. Remisowały drużyny siedleckiej Okręgówki: Tęcza Stanisławów 1:1 z Miedzanką i Tygrys Huta Mińska Mazowieckiego 2:2 z Czarnymi. Aż 12:1 zakończyło się spotkanie siedleckiej, B-klasowej Olimpii, która dała popalić Laskarowi. Także MLS-owa Victoria Sulejówek zwyciężyła w meczu z Orłem Goleszyn 7:1

Kolejny cios

Ligi piłkarskie / Kolejny cios

Siedleckiej Pogoni nie wiedzie się najlepiej. Podczas kolejnej kolejki znów przegrała – 0:3 (0:1) z Amatorem Maszewo. Usprawiedliwieniem (choć kiepskim) może być słabe przygotowanie murawy do gry i równie słaby poziom sędziowania. Pierwszą bramkę strzelił Amator już w 9. minucie meczu wskutek błędu lewego obrońcy. Kolejna padła w drugiej połowie, w 65. minucie gry, a trzecią i ostatnią wbili gospodarze z karnego po zagraniu ręką w polu karnym. Siedlczanie dostali dodatkowo dwie żółte kartki – w 70. minucie Ogórek, a 20 minut później Buga.
O wiele lepiej poszło pogonistom w V rundzie Pucharu Polski na Mazowszu – pokonali Naprzód Skórzec 3:0. Kolejne pucharowe spotkanie Pogoń rozegra w sobotę, 18 listopada. (syl - więcej na www.pogonsiedlce.com)

Oślepieni przez Zorzę
Kompromitacja, tak można by powiedzieć o ostatnim meczu zawodników Mazovii. Do Sterdyni mińszczanie jechali, aby zdobyć kolejne trzy punkty. Wrócili z trzema, ale straconymi golami. W tym sezonie Zorza jeszcze nie wygrała meczu, mimo tego nie straciła woli walki i zwycięsko zakończyła konfrontację z ligowym średniakiem.
Szło nieźle, pierwsza połowa bez bramek nie zapowiadała katastrofy w drugiej. Jednak katastrofalne błędy całego zespołu doprowadziły do przegranej.
Dlaczego przegraliście? - pytamy trenera Mazovii Janusza Puchalskiego. – Składa się na to kilka powodów. Bardzo mało zawodników regularnie trenuje, na zajęcia przychodzi po czterech, pięciu piłkarzy. Poza tym pojechaliśmy bez bramkarza. Tej roli tym razem podjął się 16-letni Damian Bakuła. Na mecz nie pojechali doświadczeni Chlebicki, Czyż i Jurek, a przypominam, młodzi zawodnicy muszą mieć wsparcie doświadczonych ogranych kolegów. Zawodnicy narzekają też na wielkie obciążenie psychiczne oczekiwaniami kibiców i sympatyków zespołu. Nie chcę ich w tym miejscu bronić, jednak proszę pamiętać o przypadkach naszej młodzieżowej reprezentacji, która odnosiła sukcesy na arenach międzynarodowych, ale żaden z tych zawodników nie odniósł większych sukcesów w seniorach. Przyznaję, ubiegły mecz to była kompromitacja. Na sukcesy i równą grę musimy jednak jeszcze poczekać - dodaje Puchalski.
Bez obciążeń grali za to w ostatnich spotkaniach piłkarze z drużyn młodzieżowych.
W niedzielę zawodnicy Mazovii 90’ pokonali w dobrym stylu Wisłę Maciejowice 2:1. Do przerwy było 1:0, w drugiej połowie wiślakom udało się zdobyć kontaktowego gola, jednak Cyran drugą bramką w meczu rozstrzygnął wynik spotkania. Takim samym wynikiem mogą się pochwalić piłkarze rocznik 88., którzy pokonali w sobotę Orkana Sochaczew. Mecz był bardzo zażarty, a czasami wręcz brutalny, o czym mogą świadczyć 3 żółte kartki, które zobaczyli piłkarze.
Cieszą te sukcesy młodych, może uda im się przekazać trochę energii kulejącym seniorom.

Numer: 2006 44   Autor: (pd)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *