Kto na burmistrza?

W ostatni poniedziałek września mińska Platforma Obywatelska ogłosiła swojego kandydata na fotel burmistrza naszego miasta. Został nim lider PO w Mińsku Mazowieckim, Mirosław Krusiewicz

Pierwszy Krusiewicz

Kto na burmistrza? / Pierwszy Krusiewicz

To pierwszy, oficjalnie przedstawiony kandydat na stanowisko burmistrza Mińska Mazowieckiego. Inne ugrupowania polityczne i komitety wyborcze swoje typy chowają jeszcze w zaciszach gabinetów. PO postanowiła kampanię wyborczą rozpocząć już teraz.
Rozmawiamy z Mirosławem Krusiewiczem o starcie w wyścigu o fotel burmistrza.
– Dlaczego zdecydował się pan kandydować?
– W związku z tym, że jestem liderem PO w Mińsku, jestem też naturalnym kandydatem partii na burmistrza tego miasta w wyborach. Chcę jednak podkreślić, że uzyskałem 100% poparcia komitetu wyborczego. Platforma Obywatelska w ostatnich miesiącach, po konsultacjach społecznych z różnymi grupami zawodowymi, wypracowała wspólny program dla miasta i całego powiatu. Dzięki swojemu kandydatowi mamy możliwość poprzez media wyrażenia swoich tez programowych.
– Czy nie boi się pan wyzwań, jakie wiążą się z pańską decyzją?
– Każdy człowiek się boi i ma jakieś obawy, decyzja o stanięciu do wyborów na burmistrza miasta była jak dotąd najtrudniejszą w moim życiu, ale jest to na pewno krok przemyślany. Mam duże doświadczenie samorządowe i w pracy z zespołami ludzkimi. Sprawy społeczne i relacje miedzyludzkie, a także rozwiązywanie związanych z nimi problemów to można powiedzieć mój konik. Byłem członkiem zarządu miasta, pełnię od dwóch kadencji ważne funkcje w zarządzie powiatu. Na co dzień mam do czynienia z tworzeniem budżetów, procedurami przetargowymi. Jestem gotów podjąć to wyzwanie.
– Jaka będzie pańska kampania wyborcza – czy usłyszymy masę sloganów, czy będą to konkrety?
– Na pewno nie będzie to czarny PR. Kampania będzie merytoryczna. Postaram się wskazać słabsze strony miasta, ale i moje pomysły na ich likwidację. Szanuję swoich konkurentów, z którymi często współpracowałem, i zamierzam po wyborach w dalszym ciągu współpracować.
– Z jakim zespołem chciałby pan realizować swoje plany?
– Udało mi się pozyskać wspaniałą grupę osób o uznanym autorytecie w swoich dziedzinach i znanych w swoich środowiskach. Jestem przekonany, że uzyskamy sporą liczbę mandatów, która pozwoli realizować nasz program.
– Co to za ludzie?
– Liczę na takie osoby, jak dr Leszek Górecki, przedsiębiorca Andrzej Kuć, działacz sportowy Krzysztof Kulka, Sławomir Tkacz związany od lat ze szkołą muzyczną, Janusz Sadoch, Tomasz Płochocki, Maciej Cichocki i wielu innych wspaniałych ludzi.
– Obecna ordynacja wyborcza jest taka, że bez blokowania list raczej nie będziecie mieli szans w walce o samorząd. Z kim w takim razie PO myśli się zblokować?
– W pierwszej kolejności z lokalnymi komitetami wyborczymi. Blisko nam do spółdzielców, mińskiego forum, ale nie wykluczamy również porozumienia programowego z partiami politycznymi reprezentowanymi przez rozsądnych liderów.

Numer: 2006 40   Autor: Wysłuchał: Paweł Drzewiński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *