W Dujerze

HappySad? Zaprosili nas na swoją jesienną trasę i będziemy z nimi jeździć po Polsce, promowali swój debiutancki album zatytułowany Jedno wesele, dwa pogrzeby... który lokalny zespół może pochwalić się trasą koncertową ze znanym, polskim rockowym zespołem? Oczywiście MKL, czyli Muzyka Końca Lata

Chłopaki z końca lata

W Dujerze / Chłopaki z końca lata

I znowu Dujer, który pozostaje wciąż tutejszą „matką” młodej, prężnej muzyki. 15 września odbył się koncert znanych już od dłuższego czasu mińskiej publiczności zespołów.
Z poślizgiem wystartowały Maki i Chłopaki z Mrozów. Zespół istnieje od 2000 roku, wcześniej ukrywali się pod nazwą Jaskółeczki bądź też, jak kto woli, DaSwallowsBand. Natychmiast rozruszali przybyłe towarzystwo i było świetnie, jak mówił po koncercie wokalista zespołu Marcin Biernat. Ale w sumie nic dziwnego, w 2004 roku dostali nagrodę na przeglądzie w Piasecznie, a i dujerowska publiczność zdawała się znać ich wszystkie teksty. I choć na swojej stronie internetowej umieścili informację, że grają reggae, ballady, punk, to wokalista pytany o rodzaj muzyki kwituje: „Prosta. Gramy po prostu piosenki”. I rzeczywiście: świetne piosenki, niektóre energetyczne, inne rozdzierająco nastrojowe.
Potem nastał czas Muzyki Końca Lata, na który wszyscy czekali, a piosenka „Żabi holocaust” wzbudziła żywiołowe reakcje.
Na młodzieżowych forach internetowych Mińska Mazowieckiego zespół zwycięża w rankingach popularności. Bo kto nie lubi piosenek o dziewczynach z Pięknej, wakacjach w mieście...? Pasjonujące jest usłyszeć, po seriach tego zabójczego pustego popu strzelanych do nas z telewizji i radia, wreszcie coś o swoim mieście, coś o sprawach znanych, ale nie dlatego że śpiewają np. „ulicaaa Warszawska” ... MKL wywołuje uczucia ciepłe, szczere, prawdziwe, przynosi słuchaczom również trochę melancholii. Śpiewają właśnie o czymś tak pięknie, nostalgicznie wspominanym jak koniec wakacji.
Zespół założył wokalista Bartek Chmielewski (Zmywak) w 2002 roku, jako kapelę przynoszącą oddech od wcześniejszej formacji Sczekamnaciebie. Proszony o przedstawienie genezy MKL, Zmywak powiedział: - O czym śpiewamy? O miłości...To jest trochę reggae, ska, rock’n’rolla, znajdzie się też punk, country... Mieszamy sobie to po trochu i trudno mówić o jednym wiodącym stylu.

Numer: 2006 39   Autor: (joba)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *