Podróże kształcą

Pasażerowie spółki Koleje Mazowieckie, podróżujący z większym bagażem podręcznym i z rowerami, mogą liczyć na wyższy komfort przejazdu. Spółka zdecydowała się udostępnić im w swoich pociągach przedziały służbowe, dotychczas przeznaczone wyłącznie dla obsługi składu

Trefne bagaże

Podróże kształcą / Trefne bagaże

Warto byłoby też rozważyć wprowadzenie szczególnego nadzoru nad przedziałami dla podróżnych z większym bagażem ręcznym, który stanowią nierzadko zasoby wzmacnianych płynów, wyrobów tytoniowych i słownika ograniczonego do kilku wiadomych, a zgoła nieparlamentarnych haseł… Słowem, niejednokrotnie w ostatnich przedziałach wagonów przeznaczonych do przewozu pakunków większego gabarytu, niewybredna impreza trwa. Wszystko za cichym przyzwoleniem obsługi pociągu i tak ordynarne, że strach wsiadać… Przykłady z mijającego lata z trasy Siedlce – Warszawa: trzech roznegliżowanych, podchmielonych łebków z dopiero co otrzymanymi cenzurkami już w okolicach stacji Siedlce Zachodnie wyrzuca butelki po piwie przez otwarte okno jadącego pociągu, by kolejną, niejedną wonną kroplę złotego płynu uronić na podłogę przedziału; w tłumie pasażerów, wśród których z mamami podróżują maluchy w wózkach, w samo upalne południe czterech jegomości bez większego bagażu ręcznego i bez pardonu kurzy papierosy mimo widniejącego nad (pustymi) głowami zakazu. Widać nadzór kamer anonsowany na oznaczeniach rozklejonych na ścianach nierzadko zniszczonych przedziałów nie wystarcza… Ku uciesze mniej subordynowanych pasażerów. Entuzjazm dla przedsięwzięcia studzi pytanie – czy przedziałów naprawdę bagażowych rzeczywiście przybędzie?

Numer: 2006 32   Autor: (jod)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *