Drodzy czytelnicy

Jak nic to nic, a jak się coś zacznie, to nie widać końca. Na szczęście – głównie dla uczniów i nauczycieli – kończy się rok szkolny, a ku zadowoleniu sprawiedliwych kibiców Polacy na tarczy wracają z Mundialu. Mimo wygranego 2:1 meczu z Kostaryką, przegrali sławę i honor. Tak jest, gdy ideę przysłania mamona i brudne interesy

Słoma patriotów

Drodzy czytelnicy / Słoma patriotów

Kiedy kończy się rok szkolnej nauki? Wbrew pozorom odpowiedź nie jest łatwa, bo 23 czerwca nastąpi tylko mniej lub bardziej uroczyste rozdanie świadectw. W wielu szkołach nauka skończyła się wraz z końcem maja. Później było już tylko udawanie, że dzieci się uczą, a nauczyciele pracują. Jeśli już szkolne końcówki muszą trwać ponad pół miesiąca, to może warto w tym czasie przygotowywać dzieci do wakacji. Najmłodszych można nauczyć pływać, biegać, a nawet oddychać, bo i z tą prostą czynością mają kłopoty. A starszych? Już od pierwszych klas gimnazjalnych proponuję intensywny kurs patriotyzmu połączony z metodami zapobiegania rozbojom i... ciąży. Po sporej dawce przydatnej wiedzy i umiejętności, z radością powitamy swoje pociechy po obozowo-ielgrzymkowych uciechach. Rodzice z wdzięcznością będą pamiętać dyrekcji, że chciała i potrafiła zapobiegać. A gdy któryś z upraktycznionych absolwentów zostanie wodzem partii, na pewno się ożeni i będzie znał słowa polskiego hymnu. To co, że z egzaminu kończącego rozbrykane 3 lata w gimnazjum miał w sumie 50 lub mniej punktów. Jako wzorowy patriota zapomni o słomie w głowie, a jakiś kolejny Giertycholepper weźmie go do TV lub na prezesa ZUS-u.
No i będzie prawidłowo wieszał narodowe barwy. Doskonale zna się na nich Włodzimierz Karasek, który podczas sesji rady miasta wypomniał burmistrzowi flagowy bałagan. I to przed samym magistratem, gdzie pierwsza od lewej powinna wisieć Białoczerwona, a nie Unijna. Bo, jak zaznaczył kandydat na burmistrza, zawsze góra jest po lewej stronie. Łatwo powiedzieć, trudniej udowodnić, ale to też nie sztuka, gdy się ma internet. Wystarczy wejść na stronę MSWiA i poszukać hasła – flagi. Całe pięć stron wykładu, przepisów i ochrony naszego powiewającego patriotyzmu. Tylko czy burmistrz kiedykolwiek zrozumie lewoflagową rację pana Włodzimierza, który nawet imię ma nie dość patriotyczne.
Nie dalej jak przed tygodniem otrzymaliśmy list od opiekunów ułańskich tradycji i pomnika Szarych Szeregów. Według nich burmistrz Grzesiak dopuścił się niemal zbeszczeszczenia symbolicznego grobu mińszczan, zamalowując znak Polski Walczącej i przesuwając nagrobki, by między nimi zmieścić reflektory. Andrzej Osiński, bracia Chojnowscy i Marek Laudański domagali się natychmiastowego naprawienia „ozdoby miasta, która po tych niechlujnych udoskonaleniach stała się koszmarnym obiektem”. Nie mając innego wyjścia Grzesiak wysłał ekipę, która – jak napisał – przywróciła stan pierwotny i... przeprosił zainteresowanych. Jednak nie są oni zadowoleni, bo stanu sprzed dewastacji nie da się przywrócić. To tak, jakby ktoś skleił pęknietą porcelanę – zawsze zostanie rysa, a ta w głowie jest nie do zatarcia.
W czwartek( 22 czerwca) do Mińska Mazowieckiego przyjeżdża poseł Jacek Kurski, buldożer – czy jak mu tam – Prawa i Sparwiedliwości. Szkoda, że nie będę mógł zadać mu kilku pytań, bo akurat będę w Siedlcach na wieczorze autorskim mojego tomiku wierszy. To ważniejsze od wszystkich bulterierów i brojlerów. Mam jednak nadzieję, że w sali MDK nie zbiorą się tylko pisowscy i malkontenci, jak ostatnio podczas wizyty posła Piłki i senatora, o którego nazwisku lepiej zapomnieć.
A w czasie kanikuły prawdziwy Polak musi koniecznie zaliczyć kilka patriotycznych koncertów, kupić książkę Jarosława Kaczyńskiego i obejrzeć Trylogię. A może przeczytać „Wiatr od morza” Żeromskiego. Nie, już lepiej jakąś poezję, koniecznie łatwą, lekką i przyjemną. Moje „Rozstaje” nie spełniają wszystkich warunków, bo każą myśleć, a nawet zapłakać. Nad słomą patriotów także.

Numer: 2006 26   Autor: Wasz Redaktor





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *