W Studium Języków Obcych
W obecności posła Czesława Mroczka i starosty Antoniego
J. Tarczyńskiego dyrektor Tomasz Paudyna wręczył certyfikaty 106 najmłodszym słuchaczom Studium Języków Obcych
Gala certyfikatów

Zabrakło miejsc w sali koncertowej MSzA, bo dzieciom towarzyszyli ich rodzice i nauczyciele SJO.
Prowadzący galę Artur i Karol powitali gości, przedstawicieli British Council i przede wszystkim trzy grupy wzorowych słuchaczy - Starters, Moviers i Flyers, którzy przez prawie godzinę odbierali certyfikacyjne dyplomy i teczki z językowymi gadżetami. By ze sceny nie wiało nudą, prowadzący aż się troili, próbując żartować lub namawiać dzieci do prezentowania swej radości. Bo z założenia, o co domagał się dyrektor Paudyna, miało być dostojnie, ale bez nadętej powagi. Jak podczas podziękowań rodzicom, gdy dzieci z pierwszych rzędów odwróciły się i brawami nagrodziły swoich sponsorów. Byly też momenty poważne.
- Nie można być dziś wykształconym bez znajomości języków obcych - sumował trud dzieci poseł Czesław Mroczek, chwaląc Studium za wszystko, co się w nim dzieje.
- To najbardziej trafna inwestycja - mówił do rodziców starosta Antoni J. Tarczyński, życząc wszystkim udanych wakacji.
- Miłe słowa dają energię do pracy - dziękował dyrektor Paudyna, przedstawiając gościom cztery nauczycielki, opiekunki certyfikatowych grup i Annę Piotrowską, koordynatorkę
i prawą rękę szefa, bez której trudno byłoby prowadzić tak wielką machinę językową.
Galę certyfikatów zwieńczył koncert laureatów festiwalu piosenki obcojęzycznej, którego pierwszą gwiazdą była mała Julka Dobrowolska z uroczą interpretacją „Love me do”. I znowu, jak podczas konkursu, rozgrzała tak salę, jak przed laty Edith Piaf paryską Olimpię.
Numer: 2006 26 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ