Mińsk Mazowiecki muzyczny

Już teraz w odczuciu wielu mińskich melomanów Jarek Polit zasłużył sobie na pomnik. Zainicjowane przez niego imprezy muzyczne cieszą się niekłamanym powodzeniem. Od kiedy pizzeria La Bella zrezygnowała z muzycznych czwartków, w Mińsku Mazowieckim brakowało imprez rozrywkowych z muzyką w tle. Ostatnio cyklem takich imprez błysnęła Karczma Staropolska. Wspaniałe przyjęcie i odbiór miała tu Magda Piskorczyk, potem Dread Blues

Nie tylko rock

Mińsk Mazowiecki muzyczny / Nie tylko rock

Dwa pierwsze sobotnie wieczory kwietnia w Karczmie to dwie różne muzyczne odsłony. Grębkowski zespół piętnastolatków Kwiaty na primaaprilisowym koncercie pokazał się z jak najlepszej strony. Wierni fani rocka zauroczeni są ciągłym rozwojem grupy. Stare przeboje w ich aranżacji i wykonaniu mają powiew świeżości, a siła i tempo gry są tak młodzieńcze, jak wykonawcy. Nie zdziwmy się, jeżeli zobaczymy ich na telewizyjnym ekranie. Kiedy? - jeszcze nie wiadomo.
Tydzień później na koncercie Marcina Maseckiego był komplet widzów, dla których ogromnym zaskoczeniem był wokalny popis Candellarii, żony Marcina. Ich małżeńska i muzyczna przygoda zaczęła się jeszcze na studiach w Berklee College of Music. Subtelna uroda Argentynki szła w parze z jej oryginalnym śpiewem. Może nie tyle barwa głosu zachwycała, co lekkość śpiewania najtrudniejszych partii - zupełnie jakby to były melodie śpiewane przy goleniu. A przecież w repertuarze były niełatwe ragtimy - wielkie muzyczne odkrycie dla młodego pokolenia. Niebanalny akompaniament w wykonaniu Marcina odbierało się jak niezależną część utworu. Ale to, co pokazał w solowym koncercikum było muzycznym szaleństwem. Atmosferę lat trzydziestych ubiegłego wieku pianista odtworzył tak dokładnie, że brakowało tylko ekranu, na którym przesuwałyby się postacie z niemego filmu. W wariackim tempie odegrane humoreski jak Sweet Georgia Brown czy Fast Train wywoływały falę entuzjazmu na widowni.
Marcin zapowiedział, że jeszcze w Mińsku Mazowieckim się pokaże, a jego małżonka obietnic nie składała, choć widać było, że nabrała chęci na występ przed mińską, muzycznie nieobojętną publicznością.
W najbliższych tygodniach Karczmę odwiedzi Fool-X Trio Adama Fulary (22 kwietnia - 10 zł), Hiram Bullock (2 lub 3 maj - 25 zł) i Joros Skolias z Bogdanem Hołownią (połowa maja). Bliższe informacje o nich opublikujemy za tydzień.
Miłośników muzyki klubowej spotkamy co sobotę w Alternatywie, gdzie swoim kunsztem popisują się czołowi warszawscy didżeje polecani przez Arkadiusza Żarka. Warto tam zajrzeć i posłuchać, co taki płytowy wirtuoz potrafi wyczarować. Chyba wiele, skoro z grona gości w lokalu nie tylko ja byłem pod wrażeniem.

Numer: 2006 16   Autor: Józef Lipiński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *