W Okuniewie

W Domu Kultury w Okuniewie do Świąt Wielkanocnych można oglądać wystawę fotografii pt. „Codzienne życie w Chinach”. Autorem zdjęć jest Bogdan Rzucidło, podróżnik, członek Polskiego Towarzystwa Eksploracyjnego, który w 2005 roku wraz z żoną Rossario Villavicencio Maldonado zwiedził chińskie prowincje Yunnan i Sichuan

Chiny Rzucidły

W Okuniewie / Chiny Rzucidły

Dla większości z nas Chiny są krajem egzotycznym, wciąż tajemniczym i bardzo dalekim. Z jednej strony pociąga nas kultura i tradycja jednej z najstarszych cywilizacji, z drugiej możemy obawiać się tego, jak inna, różna jest od naszej, europejskiej.
Bogdan Rzucidło pokazał na swoich fotografiach zwyczaje i codzienne życie nie tylko mieszkańców chińskich prowincji, ale również dużych metropolii Pekinu i Szanghaju. Z pasją opowiadał o miejscach swojej podróży, o gościnności Chińczyków i ich pogodnym usposobieniu oraz przekonywał, że Chiny są bezpiecznym miejscem dla turystów. Piękno krajobrazów, zabytki kultury, tradycyjne stroje, wielobarwność życia mniejszości narodowych potrafią zaczarować każdego. Sfotografował wiele pięknych, urokliwych miejsc.
W wędrówce po Chinach panu Bogdanowi towarzyszyła żona Rossario, która pochodzi z Ekwadoru. Na otwarciu wystawy wystąpiła w chińskim stroju narodowym, prezentowała też oryginalne stroje dzieci, które przybyły na wystawę, bowiem zagraniczni turyści muszą korzystać z droższych noclegów, o podwyższonym standardzie. Specjalnym gościem, zaproszonym przez podróżników była Lin Kai Yu, Chinka pochodząca z Tajwanu. Pani Lin dobrze mówi po polsku, jest wykładowcą języka chińskiego w szkołach wyższych w Warszawie. Dla odwiedzających przygotowała miłe prezenty w postaci oryginalnych chińskich napisów oznaczających szczęście i dobrobyt. Atmosfera spotkania była niezwykle sympatyczna i kameralna, publiczność zadawała wiele pytań, dotyczących także polityki, religii i przemian gospodarczych tego państwa. - Tu, w Okuniewie był kiedyś obóz tatarski - powiedziała jedna z mieszkanek Okuniewa. - Interesujemy się, bo Azja przyjdzie znów do nas, to kwestia czasu.

Numer: 2006 15   Autor: (in)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *