O tym fakcie powinien wiedzieć każdy wyborca z gminy Ceglów. Podczas spotkania na szczycie 8 czerwca w sprawie stacji uzdatniania wody w Piasecznie, wójt Lisicki parł do obniżenia ceny wody i pod tym warunkiem zrzekał się zarządzania stacją, a Mrozy i Latowicz płaciłyby podatek od działki.
W mętnej wodzie
Cena mogłaby wtedy spaść nawet o 15 groszy za kubik. W spotkaniu uczestniczyli wójtowie: Jaszczuk i Świątek oraz Lisicki w asyście swojej zastępczyni Olszewskiej i przewodniczącej Wójcik. Wszyscy trzej wójtowie zgodzili się na takie rozwiązanie - gdy niespodziewanie obie panie oprotestowały konsensus jako prywatny pomysł Lisickiego. Wójt nie wykorzystał swojego prawa do decydującego głosu i pozwolił, aby spotkanie przełożyć. A w kilka dni po tym już nie żył.
Stanowisko obu pań wzbudziło niesmak, stając się dowodem nielojalności i fałszu. - Czy cofka Olszewskiej coś zmieni w stylu zarządzania gminą? A może szuka nowego pryncypała?– pytają cegłowianie. (bak)
Data: 10.08.2005
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ