Na trzy miesiące trafił do aresztu jeden z siedleckich policjantów. Postawiono mu zarzut udziału w grupie przestępczej i przyjmowania korzyści majątkowych.

Wsadzili policjanta

Konkretnie obwinia się go o przyjęcie 200 złotych łapówki za ułatwienie wydania zatrzymanego prawa jazdy, ale to nie wszystko. Aresztowany pracował w sekcji kryminalnej współpracując jednocześnie z grupą siedleckich sutenerów. Na ślady tej współpracy wpadli policjanci prowadzący dochodzenie w sprawie działającej w mieście agencji towarzyskiej. Okazało się, że aresztowany pomagał przestępcom dzieląc się z nimi tajnymi informacjami, do których miał dostęp. Na razie nie wiadomo, czy czerpał korzyści z okupów pobieranych za kradzione przez przestępców samochody, bo grupa zajmowała się również taką działalnością. W tej samej sprawie, ale nieco wcześniej, zatrzymano pięć innych osób. Zastępca Prokuratora Okręgowego w Siedlcach Marek Niegowski twierdzi, że grupa działała od maja do listopada 2004 roku. Aresztowany ma około 40 lat, w policji pracował od lat 20. Jego koledzy są wstrząśnięci, ale i oburzeni: - Nie mogę zrozumieć, że był naszym kumplem, a jednocześnie wynosił tajne informacje narażając nas na niebezpieczeństwo – powiedział jeden z nich. (dudu)

Data: 30.09.2005





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *