Tym razem w niedzielny wieczór mogliśmy posłuchać duetu znakomitych gitarzystów Michała Nagy’ego i Marcina Sitkowskiego.
Nagy jazz
Obaj są absolwentami Warszawskiej Akademii Muzycznej. Wspólnie koncertują od 1989 r. Należą do ścisłej czołówki polskich gitarzystów klasycznych. Odnoszą sukcesy na festiwalach w kraju i za granicą. Od muzyki renesansu po współczesną i to zahaczającą o jazz – szczególnie w repertuarze Nagy’ego. W niedzielę grał solo i w drugiej części koncertu w duecie z Sitkowskim. Ale co to był za duet! Przede wszystkim bez mikrofonów. Cudowny, pełny dźwięk klasycznej gitary, i okazuje się, że nawet nie podgłaśniane komentarze, jakie do publiczności wygłaszał Michał Nagy, docierały do ostatnich rzędów. Grali cudownie. Fantastyczny repertuar, szczególnie utwór Albeniza zasłużył na wielkie brawa. Z takim poziomem technicznym i z taką interpretacją nie często możemy się spotkać. Czysta, wspaniała emocjonująca muzyka! Tyle trzeba, żeby wieczór wyparł jesienną nostalgię! (bak)
Data: 05.10.2005
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ