- Szanowny panie wójcie! Gratuluję i dziękuję panu za godną takiego jak pan przeciwnika walkę, która wiele mnie nauczyła. Wierzę, że nam obu, w tym samym stopniu leży na sercu rozwój tej gminy i zadowolenie mieszkańców.
Jak Walas z Miklaszewskim
Nie czuję się wielkim przegranym, ale przyzna pan, że mogę czuć satysfakcję z faktu, że to my dwaj ostatecznie zostaliśmy w drugiej turze. Proszę liczyć na mnie w każdej sprawie, w której będę mógł skutecznie pomóc - takimi słowy zwrócił się do Krzysztofa Miklaszewskiego jego dotychczasowy konkurent, Mirosław Walas. Co z tego pojednawczego gestu wyniknie, zobaczymy już wkrótce.
Na razie radni jednomyślnie uchwalili nowemu wójtowi pensję. Była dyskusja z pytaniami – kto projektował i dlaczego tak dużo (7.700 zł brutto). Skończyłoby się na gderaniu, co w Cegłowie jest normą, gdyby nie komisarz Lech Jacyna, który przypomniał radnym, że Miklaszewskiego poparła znaczna cześć gminy i nie będzie zatrudniał swego zastępcy. (jzp)
Data: 05.10.2005
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ