Jak się można było spodziewać, na primaaprilisową datę miński Pałac przygotował żartobliwą niespodziankę, którą była legenda o górze św. Doroty opowiedziana przez Stary Zegar z kukułką i... nietoperzami – Maćkiem i Staszkiem.

Diabelski aprilis

Diabelski aprilis

Legenda ta głosi, że to, co ludzie w dzień zbudowali, w nocy wszystko niszczyły diabły. Trzeciego dnia ksiądz Lipnicki odprawił na górze egzorcyzmy, a nocą anioły wytrąciły diabłom kamienie, którymi niszczyły kościół.
Artyści Teatru Wielkie Koło tak prowadzili spektakl, że dzieci z wielką ochotą wzięły w nim aktywny udział, zwłaszcza że komiczne scenki i łatwo wpadające w ucho piosenki bawiły nawet dorosłych widzów. (jot)

Data: 05.04.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *