Miniona niedziela obfitowała w ludowe majówki. Do Chlewisk gospodarze Reymontówki zaprosili podlaskie grupy folklorystyczne (był też Teatr ES z Andrzejem Meżeryckim), ale my ulegliśmy Wilkowicom w powiecie rawskim, gdzie miejscowy zespół i koło gospodyń obchodzili 40-lecie działalności.
Rubinowe Wilkowice
Pojechaliśmy tam z rewizytą, bo Wilkowianie zaszczycili nas występem podczas ubiegłorocznego Festiwalu Chleba. Przyjadą i w tym roku, podobnie jak ich goście – zespół „Wspomnienie” ze Starych Bylin (też z rawskiej gminy) czy „Powiślanki” z Kwidzyna, które pamiętamy z wieczoru promującego tomik wierszy „Rozstaje”. Majówkę w Wilkowicach wsparły również Łowiczanki ze Słupi, miejscowa straż z prezesem Andrzejem Sujką.
Rubinowe gody KGW były dokonałą okazją do wręczenia orderu Matkom Wsi kilkunastu zasłużonym działaczkom, w tym Zofii Sujce od wielu lat kierującej zespołem Wilkowianie. Nawet deszcz nie przeszkodził majówkowiczom, którzy doskonale się bawili do późnej nocy.
W sobotę jedziemy do Kwidzynia na ogólnopolski zlot kapel i zespołów ludowych, a reportaże z obu zaprzyjaźnionych miejscowości – za tydzień. (jzp)
Data: 24.05.2006
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ