Komisja rolnictwa, która interesuje się też ochroną środowiska naturalnego, pożarnictwem, budownictwem, wybrała się na spacer po Cegłowie.

Spacer po Cegłowie

- Po zabytkowym budynku dawnej gminy pozostał tylko komin, resztę rozebrano, aby na nowo wszystko postawić, ale już na podmurówce. Tak jest taniej, niż remontować tradycyjnie. Postawi się chałupę, aby służyła młodym i starym jako gminny dom kultury. Skontrolowano wnętrza dawnej siedziby MO – zrelacjonował przewodniczący komisji Mirosław Walas. Nie budzi zastrzeżeń niedawno ułożona kostka na ulicy Mariawickiej oraz oczyszczalnia ścieków i jej otoczenie. Pewne kłopoty nastręczają trudne kontakty z firmą Eko-San, nie ma swobodnego dostępu do wysypiska śmieci, bo brama jest zamknięta na kłódkę. Fatalnie prezentuje się boisko szkolne. - Targowisko w zasadzie jest w porządku, tylko te bloki betonowe sterczące gdzieś na krańcu robią wrażenie jak na żydowskim cmentarzu – stwierdza Walas. Wójta Miklaszewskiego też te betonowe bloki denerwują, ale już jest chętny, który to sobie zabierze, a w zamian wyremontuje drogę z Sokolnik do Woźbin. (bak)

Data: 31.05.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *