Unieważnienie przez Zarząd Województwa Mazowieckiego 25 maja wyboru oferty firmy Bombardier Transportation jako najkorzystniejszej, nie oznaczało ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii przetargu na zakup 14 pociągów elektrycznych dla Mazowsza i Śląska.

Niepewny Stadler

Wobec decyzji podjętej przez zarząd obaj oferenci w siedmiodniowym terminie, do 2 czerwca, mieli prawo złożenia protestu.
Gdyby sprzeciw nie został wniesiony, zarząd wybrałby jedyną wówczas ofertę Stadlera. Jednak, jak poinformowała Magdalena Lewandowska z Biura Prasowo-Wydawniczego Urzędu Marszałkowskiego, w czwartek, 1 czerwca, po południu zgodnie z umową o zamówieniach publicznych, Bombardier złożył protest liczący 12 stron i 50 stron załączników, na którego rozpatrzenie Zarząd miał 5 dni, rozstrzygnięcie miało więc nastąpić do 7 czerwca. Dzień wcześniej zarząd podczas posiedzenia podjął dwie decyzje: o odrzuceniu protestu Bombardiera i o zatwierdzeniu wyboru przez komisję przetargową najkorzystniejszej oferty złożonej przez firmę Stadler opiewającą na 314,272 mln zł (z VAT).
Wybór wciąż nie jest ostateczny, bo teraz Bombardier w ciągu 7 dni może odwołać się do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych… Siedlczanie wciąż wiec czekają. (jod)

Data: 07.06.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *