W artykule „Od Sudy do Szopy” zamieszczonym w 31 (460) numerze „Cs” napisaliśmy, że „rekordzistką (pensyjną) jest radna Lidia Wieczorek, która w Spółce Dan-Tom zarobiła w 2005 roku prawie 140 tys. zł, jako... pracownik biurowy”.

Biedniejsza radna

Na „żądanie” zainteresowanej prostujemy, że Dan-Tom nie jest spółką, a część 140 tys. złotych to nie dochód, a przychód firmy. W sumie więc dochody L. Wieczorek wynoszą 9 744 zł plus 8 961 z umowy o pracę i 2 280 zł diety radnej. Majątek też ulega zmniejszeniu do 255 730 zł, przesuwając radną o 5 miejsc w stronę biedniejszej części tabeli (na 3. miejsce wśród radnych za Barbarą Szopą i Mirosławem Wąsikiem).
Tyle zadośćuczynienia „żądaniom” radnej, która wystosowała do redakcji perwersyjne w swej wymowie pismo. Ale o nim, jak i aktywności społecznej pani Wieczorek – przy okazji podsumowania działalności radnych mińskiej gminy. (jzp)

Data: 02.08.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *