Sezon świeżutkich owoców i warzyw dostarczanych przez producentów prosto z grządki, krzaczka czy drzewka w pełni.

Parking owocowo-warzywny

Parking owocowo-warzywny

Czy jednak komfort bezpośrednich dostaw to wszystko, co oferują wytwórcy spożywczy?
- Przy ul. Młynarskiej owoce i warzywa sprzedawane są na parkingu – podczas 47. sesji siedleckiej Rady Miasta zwrócił uwagę radny Krzysztof Jeznach, który zauważył też, że uliczni czy raczej parkingowi handlarze potrafią załatwiać się w miejscach na pewno do tego ani przeznaczonych, ani odpowiednich.
Ten letni problem dotyczy nie tylko ul. Młynarskiej i nie tylko Siedlec. Sezon pewnie w całej Polsce – skoro przykład idzie nawet wprost z Warszawy – sprzyja takiemu żywiołowemu handlowi w najróżniejszych punktach na powietrzu. Jeśli są nabywcy, nic w tym złego. Jeśli jednak sprzedawcy beztrosko zajmują całe powierzchnie parkingowe, z których odpowiednią liczbą i wielkością od dawna mamy problem, to już nie jest dobrze. A zupełnie źle, jeśli jeszcze paskudzą pod oknami swoich klientów (bądź co bądź, klient nasz pan!).
Dogodniej zaapelować bezpośrednio do rozsądku i kultury osobistej handlarzy niż do właścicieli licznych placów. Nie idzie zresztą o – zwykle mało skuteczne – przeganianie, ale o efektywne uporządkowanie kwestii. Drogi sprzedawco owocowo-warzywnych smakołyków, patrz, gdzie stoisz! (jod)

Data: 09.08.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *