Od środy 3 sierpnia burmistrz Sulejówka posiadł prawo łaski. Radnym udało się uchwalić zasady umarzania zaległości podatkowych wobec miasta.
Łaska Chachulskiego
Rajcy nie wykazali jednak zaufania do burmistrza i możliwość zmniejszania zaległości oraz rozkładania ich na raty obłożyli rygorystycznymi zasadami. Według początkowego projektu uchwały burmistrz mógłby umarzać zaległe płatności na rzecz miasta do kwoty 2 tys. zł. Powyżej tej kwoty musiałby uzyskać zgodę rady miasta. Wywołało to jednak sprzeciw radnych, którzy zasugerowali, aby do uchwały dopisać też górną kwotę, powyżej której umorzenie nie było w ogóle możliwe. Tym samym o dziwo radni ograniczyliby też swoją władzę. Formalny wniosek o dopisanie takiej granicy złożyła radna Krystyna Myślińska, nie mogła się jednak zdecydować, ile powinna ona wynosić - stanęło więc na
5 tysiącach. W ostatecznie przyjętej wersji uchwały burmistrz Sulejówka może ułaskawiać dłużników, których zobowiązanie wynosi 2 tys. zł, powyżej tej kwoty, ale nie wyższej niż 5 tys., za zgodą RM. Jeśliby się trafił dłużnik, którego dług wobec miasta wynosi 5 001 zł, będzie musiał spłacić przynajmniej złotówkę, aby później ubiegać się o umorzenie reszty.
Data: 16.08.2006
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ