Wieczory w sobotę i niedzielę mińscy melomani mogli spędzić na koncertach.

Newbone i blues

Newbone i blues

Na występ krakowskiego zespołu Newbone przybyła prawie setka amatorów głównego nurtu jazzu. Kompozycje lidera zespołu Tomasza Kudyka trafiały do publiczności. A on sam znakomicie interpretował je na trąbce. Wtórowali mu – Marcin Ślusarczyk na saksofonie altowym, Joanna Gajda na fortepianie, Maciej Adamczyk na saksofonie i Arek Skolik na perkusji.
Lekko spóźniony na niedzielny występ przybył do mińskiego pałacu Chuck Frazier, który na plakatach obiecywał „The best Texas blues”. Tymczasem korzennego bluesa było niewiele. Za to rockowe rytmy (od bluesa pochodne) przypominały trochę muzykę lat 70. Ponad 60 widzów oklaskiwało muzyka, który starał się wywrzeć sympatyczne wrażenie i rezultat ten osiągnął. Zawiedzeni wychodzili tylko ci, którzy przyszli posłuchać nie efektownego popisu, lecz przeżyć muzykę duszy, jaką jest teksański blues. (jot)

Data: 31.10.2006





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *