W piątek 12 stycznia przy ul. Asłanowicza 17 w Siedlcach Bożena Polak-Stojanova otworzyła drugą restaurację pod firmowym znakiem „Zaścianek Polski”.

Zaścianek siedlecki

Zaścianek siedlecki

Nie jest to plagiat Zaścianka w Arche, bo - jak twierdzi właścicielka - zgodę na powielanie nazwy otrzymała od Władysława Grochowskiego.
Otwarcie było skromne, ale za to smaczne i z ludowymi akcentami. Smaczne, bo takich potraw darmo szukać w zwykłych restauracjach, a folklor zapewnili artyści z Włodawy, których pani Bożena poznała na dorocznych targach w Arche. Trzej rzeźbiarze - Roman Matuszewski, Sylwester Sowa i Jan Pawłowski wystawili w stylizowanym na karczmę lokalu swoje rzeźby, a Grażyna Paluszkiewicz namalowała ilustrację do atrap okien, pokazujących sceny z wiejskiego życia. Oprócz znajomych biznesmenów, pierwsze potrawy zaściankowe smakował ks. Kapitan z KRP oraz Mariusz Orzełowski z siedleckiego magistratu. Drugi Zaścianek Polski w Siedlcach to nie szczyt aspiracji pani Bożeny.
- Może Londyn, gdzie Polacy nie mają swojskich smakołyków - badała opinie zaproszonych gości, którzy nie żałowali czasu na próbowanie potraw i równie smacznych nalewek. (jzp)

Data: 17.01.2007





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *