Podczas ostatniej sesji rady miasta Kałuszyn rajcy zajmowali się m.in. stawkami opłat za wodę i ścieki.
Aby wyjść na zero
Burmistrz wnioskował o utrzymanie wysokości opłat na poziomie ubiegłego roku, co o dziwo spotkało się ze sprzeciwem Ryszarda Kaczmarczyka. Radny wnioskował, aby podnieść opłaty do dwóch złotych za m3 wody. – Będzie łatwiej liczyć, a poza tym może zakład komunalny będzie bogatszy, to samochód może lepszy będzie można kupić, a nie co chwila latać na złom, bo to resor złamany czy opony dziurawe – przekonywał radnych i dyrektora zakładu komunalnego Kaczmarczyk. Okazało się jednak, że dobra wola jednego radnego nie wystarczy, zakład komunalny nie może zarabiać na dostarczaniu wody, jako firma budżetowa ma wychodzić na zero. I tak ZGK Kałuszyn został ze starym żukiem, a mieszkańcy Kałuszyna ze starymi cenami wody. (cyk)
Data: 11.07.2007
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ