Zimowe bieganie

W mocno ogórkowym sezonie lekkoatletycznym zasłużoną popularnością cieszą się biegi uliczne. Takowy odbył się w sobotę, 28 lutego w Stoczku Łukowskim z udziałem mińskich ulicznych maratończyków i uczniowską reprezentacją zespołu szkół z Budowlanej trenera Marka Suwały

Stoczek po bitwie

Zimowe bieganie / Stoczek po bitwie

Minęło 175 lat od zwycięskiej bitwy pod Stoczkiem wojsk gen. Dwernickiego w starciu z korpusem rosyjskiego generała Geismara. Ostatnią imprezą tegorocznych dni Stoczka był bieg uliczny o nazwie „Grzmią pod Stoczkiem armaty”. Organizatorzy spodziewali się najwyżej 80 uczestników biegu głównego na dystansie 11 km, a na starcie pojawiło się ich 105.
W ćwierćmaratonie najwyższą (21.) lokatę spośród reprezentantów Mińska Mazowieckiego zajął Zbigniew Lamparski. Inni plasowali się w środku generalnej klasyfikacji, jak w swoich kategoriach. W kategorii 60-latków pecha miał Andrzej Madziar, zajmując najbardziej nielubiane przez sportowców czwarte miejsce. Najmłodszym uczestnikiem biegu był 13-letni Dawid Borkowski z Rudnika (34. lokata), a najstarszym - słynny w biegach ulicznych w całym kraju 80-letni ułan Jan Niedźwiedzki. Mimo że na metę przybiegł ostatni, otrzymał najgorętszą owację.
W licznie obsadzonych kategoriach (łącznie ponad 200 zawodników) mińszczanie mocno zaznaczyli swój udział. Rewelacyjnie spisały się licealistki, zajmując trzy miejsca w pierwszej piątce. Srebrny puchar zdobyła Ilona Mączyńska, brązowy - Aneta Piecyk, a piąte miejsce przypadło Małgorzacie Piwek. Chłopcy wypadli mniej okazale, ale wszyscy zmieścili się w „wielkim finale”. Sławek Wieczorek zajął punktowane szóste miejsce, Karol Woźnica dwie lokaty niżej, a jako 15. spośród ponad 60 rywali był Damian Tomaszewski. Szkoda, że z zaproszenia organizatorów skorzystała tylko jedna mińska szkoła.

Numer: 2006 09   Autor: (jot)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *