Przyszły rok przyniesie mińszczanom dotkliwe obciążenie podatkowe, a miastu dodatkowe miliony złotych.

Podatki o 40 procent

Podatki o 40 procent

W poniedziałek 29 października (to od dzisiaj ważna data) radni nie poszli na populizm i uchwalili stawki podatkowe zaproponowane przez burmistrza Grzesiaka. Był tylko jeden wyjątek - na wniosek komisji budżetowej za grunty tzw. pozostałe zapłacimy o 10 groszy mniej, czyli 0,25 zł za metr kwadratowy. Za grunty związane z działalnością gospodarczą zapłacimy 0,71 zł, a pod wodą aż 3,74 zł.
Opłaty za metr budynków mieszkalnych wzrosną do 59 groszy, a jeśli prowadzimy w nich działalność gospodarczą, cena wzrasta do 18,50 złotych. Sześciokrotnie niższe opłaty dotyczą ochrony zdrowia (3,61 zł), a jeśli są zajęte przez organizacje pożytku publicznego, cena 1 m2 wzrośnie do 6,01 zł. Nie zmienia się tylko 2-procentowy podatek od budowli, ale opłaty za nie zmienią się wraz ze wzrostem ich wartości.
Niektórzy radni z komisji oświaty próbowali odrzucić uchwały, ale się nie udało. Kompromisowe stawki Dariusza Kulmy też nie przyniosły efektu, więc Mińsk Mazowiecki stanie się jednym z droższych miast na Mazowszu, a może i w kraju. Zgodnie z dewizą burmistrza, że lepiej płacić miastu niż państwu. (jzp)

Data: 30.10.2007





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *