Zbigniew Niewiatowski z klubu opozycyjnego „Normalność i Rozwój” nawiązał podczas sesji rady miasta do głośnego skandalu dotyczącego gnębienia staruszki przez uczniów klasy V z halinowskiej szkoły.

Anty - Makuszyńscy?

Anty - Makuszyńscy?

Okazało się, że 1 czerwca 2007 roku, w Dzień Dziecka, kilku uczniów z klasy V weszło na sąsiadującą ze szkołą posesję pani Molak i powywracali pustaki i cegłę, wyzywając przy tym właścicielkę. Podobne zdarzenie miało także miejsce 25 maja 2007 roku. Jak wyjaśniła dyrektor Rynkiewicz, w związku z tym został wezwany na rozmowę z dziećmi policjant, który wyjaśnił uczniom czym grozi takie zachowanie. Nie wszystkim rodzicom podobało się to, że policjant straszył dzieci.
Dyrektor i rada pedagogiczna postanowili obniżyć stopnie z zachowania uczuciom, którzy w zdarzeniu wzięli czynny udział - do oceny nagannej, a tym, którzy się przyglądali - do nieodpowiedniej. Rodzice uczniów twierdzą natomiast, że kara jest zbyt wysoka, a dwoje rodziców wręcz nie zgadza się z decyzją rady pedagogicznej i wniosło skargę do kuratora oświaty. Wiceburmistrz Machowski jest zdania, że kary nie są wysokie, ale na rozmowę należało najpierw poprosić rodziców, a później policjanta.
Mimo ostrej dyskusji, nie można się było dowiedzieć, czy nadzór i opieka nad dziećmi szkolnymi w dniu ich święta (impreza) była właściwa, dlaczego zostało zignorowane zajście z 25 maja i czy przy wymierzaniu kary nie zastosowano odpowiedzialności zbiorowej uczniów. (fz)

Data: 30.01.2008





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *